Wobec zastanawiającej siły prezentowanej przez miejscowy grajdołek od połowy sesji czwartkowej, wobec braku tzw. zewnętrznych zagrożeń (dzień wolny w Londku w poniedziałek) i wobec automatycznie dającej się przewidzieć niewielkiej aktywności należało spodziewać się dominacji popytu popartej wyciągnięciem rynku na pierwszej sesji tego tygodnia nawet wbrew trendom światowym. Tym bardziej, że zbliżający się koniec miesiąca i jak na razie brak poważniejszej podaży dodatkowo sprzyja strojeniu okienek.
Od 2 dni zachowywaliśmy się lepiej niż Europa (czerwone linie ...