Sztuka inwestowania

Witam w tym małym kąciku.
Sypię różnymi rysunkami, ale bez żadnej systematyzacji.
Tu postaram się nieco poukładać myśli na temat różnych formacji.

Liczę na udział osób zainteresowanych obserwacją wybranych formacji - patternów.

Sprawa rozkręci się bardziej dopiero po Świętach.
Na początek Genesis, czyli pierwszy poważny rysunek wykonany wg pewnych zauważonych przeze mnie zależności, utworzony na początku czerwca 2007.

I dalej to samo, ale w programie graficznym naniosłem teraz to, co się stało międzyczasie.

Dodam, ze z tej pierwszej prognozy - dół giełd wypada w czerwcu 2009r.

No i dodam, że nie mam zielonego pojęcia, dlaczego dałem dół aż tak nisko.
Może wynikało to z założenia, że kolejne dołki będą na kolejnych rozszerzeniach czasowych - stąd linie paraboli celowały tak głęboko? Od razu mówię, że wcale nie miałem pewności i to nie było jasnowidzenie. Po prostu tak pasowało optycznie.
W najbliższym czasie postaram się policzyć ten cel fiba czasowego nowymi metodami.
Ale to odrębna nieco sprawa od tematyki działu, chociaż problemem w patternach jest właśnie umiejętność przewidywania głębokości korekty.

Ciekawe, czy krzywe beda przy <u>ewentualnej</u> fali wzrostowej (hossa) sprawdzac sie jako opory. Powinny, ale byc moze warto poeksperymentowac z odwrocona krzywa przyjmujac, ze teoretyczny dolek mamy jak w opcji ankiet #1 i #6. :)

witam

skippy - zdolności plastyczne które posiadłeś i pokazujesz nam to tak jak być architektem
i zaprojektować budynek o idealnych proporcjach, domyślam się że Twoje krzywe
to nie naginanie linii prostej tylko właściwe rozpisane równanie matematyczne
- gratuluję -
natura wielokrotnie używa tych proporcji, które w końcu ogarnął umysł a ręka Fibonacceigo opisała - teraz Tobie się to udaje
a pisząc zrozumiale albo coś jest ładne i nam się podoba albo nie
- choć czy coś jest ładne dlatego że jest ładne czy dlatego że się nam podoba .....
dobra dość, za bardzo splątałem

1. moje krzywe są naciąganymi prostymi
2. pokazują imo ważną rzecz:
zielona - wolno rosło a na konie przyspieszyło
czerwona - szybko spada ale hamować będzie długo
3. pokazują to elipsy
nie ukrywam że to dosyć swobodna i "radosna" analiza techniczna
ale skoro mam się trzymać tego co mi się podoba i jest ładne
czyli nie kuje w oko/oczy to te proporcje imo są takie jak na załączonych rysunkach
4. zatem dołek bessy najwcześniej we wrześniu 2009
5. a początek ruchu w górę czyli kolejnej hossy to 2011 - 2012 - imo powolnego ruch
6. a dlaczego:
banki - podobno wejście do strefy euro im nie posłuży
banki - lokaty proponują na poziomie 6-8 % a zaraz stopa procentowa NBP
będzie na poziomie 3 - 3,5 %
banki - ciekawa sytuacja jest w stanach (było dziś takie info na stooqu, którego
później nie mogłem znaleźć) - indeks nowo podpisanych kredytów hipotecznych
- (minus) 7 %
oj.....
zatem mamy sytuację następującą
nieruchomości staniały w usa o 20 %
stopa % to o ile się nie mylę 1 %
zatem nic tylko kupować na kredyt nieruchomości
a tu d.pa
nie ma chętnych
dlaczego ?
bo nie ma kasy, gotówki, żywej gotówki ..... ona się tylko liczy
a nie szósta karta kredytowa
zatem padaka
dlatego spadki na giełdach są tak gwałtowne i głębokie od szczytu
a co to wróży
że nie ma takiej siły nie będzie hossy jutro czy pojutrze
duży obrót to dowód, że ktoś kto potrzebuje szmalu
wychodzi z akcji za wszelką cenę
czas na zakupy jeszcze będzie
skoki cen muszą się uspokoić
wolumen musi się wyciszyć
na to potrzeba czasu 2010 2011 2012

a co u nas
napiszę o budowlance bo na tym się "znam"
deweloperka - padaka
za chwilę 2-3 staną prawie wszystkie mieszkaniówki będące w budowie
inwestorzy nie mają kasy, kredyty zaraz się skończą, żaden nie brał
kredytu na całość inwestycji licząc że ze sprzedaży mieszkań sfinansują
inwestycję do końca
a tu rabaty, obniżki, kuchnia z HTH w cenie, jeden nawet daje auto
a sprzedaż ani drgnie
1 mieszkanie na miesiąc na inwestycji około 300 mieszkań
katastrofa
i który generalny wykonawca weźmie na siebie to ryzyko - żaden
cała nadzieja w przetargach publicznych
pytanie ile ich będzie skoro nie będzie ich z czego finansować
firmy przecież będą płacić mniejsze podatki
ech ....

zatem wykresy
czyli moje widzenie "rzeczywistości"
prawda że ładne ....

a kolejność... jak zwykle...

pozdrawiam

bobass, pomyśę nad tym, co napisałeś.

Ogólnie jednak mam uwagę, że nie potrzeba szukać fundamentalnego uzasadnienia dlaczego wykres nabiera parabolicznego kształtu.
Bo go nie poznamy w trakcie tworzenia, tylko dopiero stopniowo na początkach korekty, gdy zaczynają płynąć "złe" infa.

Czyli to są fakty "zza pleców".

Idea jest inna.
Wykryć parabolę.
Fakty, które opisujemy sobie wstecznie - wtedy już znali insiderzy i mega-insiderzy - i stąd się na tym konkretnym rys. rysował właśnie ten kształt.
Znali tez, jak myślę, doświadczeni traderzy - ale w tym sensie że widzieli, co się ogólnie "kroi" w kreskach.

Opiszę później jakoś swoją wizję, ale na powyższym przykładzie: ludzie kupowali coraz więcej fundów. Więc dlaczego sie nie rysowała hiperbola (na pow. rys.)? IMO dlatego, że ww. grupy już przewidując koniec, nasilają wyścig w druga stronę.

No i jak w sumie piszesz - nikt nie oszuka przyrody oraz Fibonacciego który wykrył tę proporcję.

A wykresy są "ładne":) bo widać w nich to coś:) a nie szum!
Co prawda dałes tu wykres paraboli spadkowej, co planuje na później.
Ona ma pewien feler wymagający wydzielenia z działu.
We wzrostowej, na szczycie, nie pamiętam pionu w górę.
W spadkowej, niby już na płasko - pion w dół: jak najbardziej.
OK, z czasem może poukładamy spostrzeżenia.

Nic nie jest w stanie mnie przekonać, że nie mając dostępu do informacji poufnych i innych niejawnych - wyłącznie na podstawie ogólnodostępnych informacji można przewidzieć, co się stanie bez analizy wykresu.


Co więcej - jak pamiętam z końca śmieciowej hossy w 2006 oraz końca hossy w 2007 (vide reklamy fundów) - te strzępy informacji, prawdziwej pomieszanej z nierzetelnością w publikacji np. wyników spółek (gdzie macie wyniki na bieżąco po różnego rodzaju korektach?) - to tylko wprowadza zamęt i ew. niepewność.

Stąd myślę tak: tylko kreski.

PS
Do pierwszego tematu wkradł sie manifest:)
b..o nie bij!
:)

PS2
Cały wywód dotyczy długiego okresu.
Kto z techników tak zagra, to nie wiem:)))
Jakis kosmiczny fart i mega-wytrzymałość.
Na razie, za parę dni, dam przykłady paraboli z tej proporcji czasowej - czyli i tak zabójcze dla lewarowania. Później to samo, ale intra.

hmmm... tak sobie pomyślałem po amerykańsku...

Muszę przekazać specjalne podziękowania dla:

M. (chyba sie domyślisz) :)))
i
D. (chyba sie domyślicie) :)))

:)

Truskaweczka do ogrodeczka:

witam,

nie chcę być mendą ale świetne jest to, że ten drugi rysunek ściągnięto już 49 razy

ale jaja

pozdrawiam

olaf napisał(a)::)
Truskaweczka do ogródeczka:

He he olaf, tak myślałem.
Przecież niemożliwe żebym ja to pierwszy zauważył, kompletnie niemoźliwe.

Z tym, że nie do końca się zgadzam z określeniem tego jaka 'parabolic curve'.
Znaczy na rys facet dał parabolic, ale takie są imo rzadko i występują w spodkach itp.
A tam są nieco inne zasady sprzedaży.
To raczej bym nazwał po lekkiej korekcie jego rys hiperbolic, i niestety w tym przypadku sell point dla L jest problematyczny, a dla S mocno problematyczny:)))
Trzeba patrzeć na formacje.

Ja do tej pory pokazałem krzywe wysycające się, czyli hamowanie wzrostu, albo spadku.
Tu jest pęd narastający, stąd hiperbolic, czym miałem ochotę się zająć później.
Poza tym zobaczcie, jak łatwo z tych rys z parabolic zrobić hieprobolic.
Stąd inny charakter krzywych.
Z prawdziwej paraboli nie zrobi sie hiperboli manipulując wykresem/

Zresztą to moje odwieczne pytanie, jakie proporcje osi ceny i czasu są prawidłowe?
Nie ma takich, jak sądzę.

Zobaczcie na przykładach.
Z parabolic, którymi się zająłem - nie da się zrobić hiperbolic.
Zawsze jest widoczne hamowanie impetu.

Natomiast parabolic, którą można przerobić na hiperbolic - to inna nieco bajka.
Właśnie dlatego, że jak wspomniałem, z kształtu widać wysycenie, ale na osi czasu przy bardzo zmiennej cenie.

A tam mamy wysycenie na osi ceny, przy długim czasie.
I to drugie zdecydowanie bardziej sprzyja podjęciu decyzji.

Ta modelowa parabola z wysyceniem ma wwn. wsparcie które poważnie wskazuje na wybicie górą.

Ostatnio popularny motyw.

Mymercy provides an internet-based platform which lets patients get access to their medical information, interact with their healthcare professionals and book appointments online.


https://mymercys.com/