Kilka uwag:
SNS jest notowane na poziomie P/E 7.3 przy sredniej zysku analitykow na 2008. Ma miec 190 mln. Zysk w 2007 byl znieksztalcony przez kreatywnego ksiegowego przy okazji przejecia Kaucuku. Millenium rekomenduje na 1.45 chyba. Minusy: walka Sowolowa z fundami.
Teraz o rynku: ja widze olbrzymie zagrozenie w umarzaniu. Ludzie maja dosc. Stopa z fundow jest ujemna juz na przestrzeni roku. Otoz jesli ludzie beda umarzac, to TFI beda sprzedawac. Kto bedzie kupowac? Ja moge kupowac, bo dla mnie jest naprawde tanio i widze takie okazje, ze sie w glowie kreci. Ale nie jestem glupi i nie bede kupowal pierwszy.
Taki Prochem wydal mi sie atrakcyjnie wyceniany na 50 zl. Nie kupilem bo maja proces z PERN. Ale ludziom z ING tez sie widac wydal atrakcyjny bo kupili 150k akcji po 48. I po dwoch tygodniach jest 33. Przy okazji niezli 'miszczowie' z ING. 2.2 mln w 2 tygodnie, fiu fiu.
Takich przykladow moge podac sporo. Helio. Wyceniane na P/E na poziomie 9. Po 7 zl wydalo mi sie atrakcyjne. Ale czekam. Jest 5.8.
Comp, fundy wziely 25% firmy od Prokomu po 75 zl. Dzis nie wytrzymalem i kupowalem na 66 zl na zarzadzany przez siebie rachunek.
Wiec choc jest tanio jako barszcz, i okazja goni okazje to widze zarowno silne odbicie z 'placzem wydymanych leszczy' jak i dalszy spadek. Ja od poniedzialku tylko DT bo na mwig i swig mialem sygnal sprzedazy na kanale Rossa, ktory nigdy nie klamie :)
Mwig ma dwa silne wsparcia na 3500. Ale swig ma je na 14 000, wiec ma jeszcze 2.5% minium spadku przed soba.
Podsumowujac, zagrozeniem jest umarzanie jednostek i panika ulicy, tym bardziej, ze nikomu nie zalezy na podniesieniu rynku! OFE maja to gdzie, one moga sobie podniesc rynek w 2 polroczu a na wiosne robic tanie zakupy. TFI juz maja listy z grozbami wiec im tez 'wisi' czy mwig spadnie jeszcze 10%.
Mimo wszystko, jesli Azja pojdzie dzis do gory to spodziewalbym sie odreagowania jutro, tradycyjnie, na najwiekszych smieciach, ktore najwiecej spdadly najbardziej, ale na innych spolkach tez.