witam
Nie chciała gpw ujawnić pozycji korsarzy, to w ramach świątecznych prezentów dla inwestorów - ujawnili się Oni sami. Po dzisiejszej sesji koncentracja lopu na nowe serii pokazuje dwóch inwestorów posiadających 45-50%.
Z powyższego wynika, że obydwaj inwestorzy posiadają przeciwstawne pozycje, gdyż niewiarygodne jest, zeby posiadali 90-100% lopu po jednej stronie, a ponadto w pakietach zrolowano ok. 40k kontraktów, co pokazuje, że część tych transakcji obydwaj inwestorzy zawierali między sobą. Ponieważ wszystko jest jasne, żeby uporządkować analizę przytoczę i rozszerzę część posta sprzed tygodnia:
Inwestor 1 kupował longi zwiększając lop w czasie wzrostów indeksu, okresowo w czasie spadkowych korekt redukował pozycje o kilka tysięcy, po czym na wzrostach ponownie uzupełniał "amunicję". Jego pozycje to m.in. ok. 25k przed szczytem 1 fali w czerwcu, zejście do ok. 14-17k w dołku w lipcu oraz "wejście smoka" na sesji 14 lipca (kupno 6-10k) początkującą obecną półroczną falę wzrostów.
Wzrostom nieustannie towarzyszyły kosze kupna na spółkach. Ponieważ na gpw nie istnieje krótka sprzedaż na spółkach wyklucza to hedge, arbitraż, struktury i inne tego typu wynalazki. Są to pozycje typowo spekulacyjne. Ten korsarz kupił worek longów, żeby na nich zarobić.
Inwestor 2 pojawił się w komunikatach o koncentracji (>20% lop) w połowie września. Zawodnik ten otwierał shorty zwiększając pozycje na spadkach lub w czasie konsolidacji przed spadkami, co sugeruje, że w tym przypadku mogą to być pozycje spekulacyjne, lecz bardziej prawdopodobne jest, że są to pozycje zabezpieczające pozycje na kasowym. Warto pamiętać, że we wrześniu byliśmy niżej niż w sierpniu, a ówczesne nastroje zapowiadały możliwość zakończenia wzrostów i powrót do spadków, co tłumaczy zabezpieczanie pozycji akcyjnych shortami lub próby spekulacji na shortach.
Po przejściu na serię H10 obydwaj gracze utrzymali ilościowo posiadane pozycje. Wzajemne pakiety w trakcie rolowania pozycji pokazują, że pomimo przeciwstawnych pozycji inwestorzy Ci nie mają zamiaru rywalizować ze sobą, gdyż walka "słoni" na tak mało płynnym rynku jest w ich przypadku bezsensowna, a ponadto do "wyleszczania" służy im "ulica". Powyższe pokazuje, że bez względu na warunki rynkowe, obydwaj i tak zarobią na pozycjach prostym sposobem robiąc jazdy w obie strony. Próby takie już były o czym wspominam wyżej opisując sytuacje, które pokazują, że obydwaj na zmianę zwiększali i zmniejszali pozycje.
Powyższa sytuacja utrudnia analizę rynku, gdyż w każdej chwili możliwy jest dowolny ruch ustalony przez grubasów.
Ponieważ inwestor 1 od 10 m-cy dzielnie utrzymywał worek longów, to pomimo niepewnej sytuacji technicznej (zagrożenie wyjście dołem z klina), najbardziej logiczne wydaje się "dowiezienie" przez niego wysokich wycen do końca roku, a dopiero poźniej "umożliwienie" zarobku inwestorowi 2.
Natomiast bez względu na sposób dalszej rozgrywki "korsarzy", wzrosty i korekty inicjowane przy ich udziale były znaczące (formacja "grzebienia") i najpewniejszą strategią pozostają próby podłączania się do nich.
pozdrawiam
olab