Sztuka inwestowania

Na długi weekend.

10.11.2010 DANE MAKROEKONOMICZNE

* NBP - (14.00) Saldo rachunku bieżącego (Oczek. -1180 mln EUR Poprz. -1129 mln EUR) za wrzesień
* CHINY - Bilans handlu zagranicznego (Poprz. 16.9 mld USD) za październik
* FRANCJA - (7.30) Iinflacja HICP (Oczek. 0.1% m/m i 1.8% r/r, Poprz. 0% m/m 1.8% r/r) za październik
* FRANCJA - (8.45) Produkcja przemysłowa (Oczek. 0.4% m/m, Poprz. 0% m/m) za wrzesień
* IRLANDIA - (09.30) Konferencja prasowa irlandzkiego członka ECB, Patrick'a Donohan'a
* UK - (11.30) Bank Anglii opublikuje Raport o Inflacji
* USA - (13.00) Wnioski o kredyt hipoteczny (Poprz. -5%)
* USA - (14.30) Bilans handlu zagranicznego (Oczek. -45.6 mld USD Poprz. -46.35 mld USD) za wrzesień
* USA - (14.30) Wnioski o zasiłek dla bezrobotnych (Oczek. 450 tys., Poprz. 457 tys.)
* USA - (16.30) Zmiana zapasów ropy (Poprz. 1.9 mln brk)
* USA - (19.00) Wystąpienie szefa ECB na konferencji Natixis pt. "Jak przezwyciężać kryzys"
* USA - (20.00) Budżet federalny (Oczek. -154.25 mld USD Poprz. -176 mld USD) za październik


11.11.2010 DANE MAKROEKONOMICZNE

* AUSTRALIA - (01.30) Stopa bezrobocia (Poprz. 5.1%) za październik
* CHINY - (3.00) Produkcja przemysłowa (Poprz. 13.3% r/r) za październik
* CHINY - (3.00) Sprzedaż detaliczna (Poprz. 18.8% r/r) za październik
* CHINY - (03.00) Inflacja PPI (Poprz. 4.3% r/r) za październik
* CHINY - (03.00) Sprzedaż detaliczna (Poprz. 18.8% r/r) za październik
* EUROLAND - (09.00) Publikacja miesięcznego biuletynu ECB
* ŚWIAT - Szczyt przywódców G20 w Seulu

olaf napisał(a):Popełniłem jakiś czas temu taki komentarz: "Bajanie o bankructwach krajów i cięciu ratingów nikogo już nie zaskoczy i dopóki rynek nie znajdzie sobie nowego fetyszu którym będzie mógł się codziennie karmić nic się raczej nie zmieni. Obstawiajmy co to będzie!" (post18530.html#p18530) Od tamtego czasu nikt jakoś specjalnie się nie zaoferował z propozycjami, a ja swoje zdanie w sprawie kondycji rynku podtrzymuję. Czy zacznie spadać juz dzisiaj w nocy czy... nie wiadomo kiedy, tego nie wiem, wiem jednak, że korekta będzie dynamiczna i sięgnie kilkuset pkt. Takie są znane od przeszło stu lat prawidła trendów. Wracając jednak do tego "rynkowego fetyszu"... może jednak waluty (obligacje)? Nie tyle sam ich poziom, co reakcje związane z ostatnimi krokami FEDu, szczególnie ze strony Chin (Dalekiego Wschodu).

Zagraniczna prasa jest bogatsza w opinie, ale i w PL coś się znajdzie.
Za wyborcza.biz:

Decyzja Rezerwy Federalnej USA wpompowania w gospodarkę dodatkowo 600 mld dolarów poprzez zakup obligacji rządowych wywołała oburzenie, a co najmniej niepokój w wielu krajach. Chiny, Brazylia i Niemcy skrytykowały działania Fedu, a banki centralne w Azji Wschodniej zapowiedziały, że podejmą działania dla obrony ich gospodarek przed napływem kapitału, który może doprowadzić u nich do kryzysu.
Najostrzej zareagowały Chiny. Zhu Guangyao, chiński wiceminister finansów, ostrzegł, że decyzja amerykańskiej Rezerwy Federalnej wstrząśnie rynkami wschodzącymi, które zostaną zalane kapitałem. Chiny w ubiegłym roku nie tylko uniknęły recesji, ale osiągnęły imponujący, przeszło 8-proc. wzrost gospodarczy. [...] Jak to możliwe? Odpowiedź jest prosta: chińskie banki - wielkie i kontrolowane przez państwo - otworzyły kran z kredytami, których podaż wzrosła o przeszło 30 proc. Zalew taniego pieniądza pozwolił utrzymać wzrost gospodarczy
Według raportu agencji Fitch opublikowanego 14 lipca rzeczywista wartość udzielonych pożyczek jest aż o 28 proc. większa, niż dotychczas sądzono, gdyż chińskie banki oferują - nieformalnie - rozmaite instrumenty finansowe zabezpieczone kredytami. Popyt na nie jest duży, gdyż inwestorzy bez trudu mogą zaciągać w bankach kredyty, których oprocentowanie jest niższe niż inflacja. A następnie inwestują w nieruchomości. To, rzecz jasna, grozi pęknięciem bąbla spekulacyjnego.
Tymczasem działania Fed gospodarkę podgrzewają - amerykańską, ale także globalną, w tym chińską, zwiększając ryzyko wybuchu kryzysu na szybko rozwijających się rynkach wschodzących.

więcej tu:
http://wyborcza.biz/biznes/1,100897,863 ... grype.html


Oczywiście może być i jak zwykle, jak omówimy wszystkie możliwe scenariusze...zaskoczy nas zupełnie inny

Właśnie oglądam w Faktach TVN reportaż o debiucie giełdy z pointa o hossie na rynku akcji.

Coś tam próbują walczyć:


Agencja Dagong Global Credit Rating obniżyła we wtorek rating USA z AA do A+ i nie wykluczyła dalszych obniżek. To wynik pogarszających się możliwości obsługi długu - czytamy w oświadczeniu. Analitycy nie mają wątpliwości, że to decyzja polityczna. - Jednak jeśli Chiny przestaną skupywać amerykańskie obligacje, to będzie to miało bardzo zły wpływ na odbudowę światowej gospodarki - komentuje dziennikarz "Daily Telegraph" Ian Cowie
zrodlo:
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,864 ... nosci.html