Słabośc rynku bije po oczach. Jak na razie wtorkowe wzrosty można traktować w charakterze ruchu powrotnego. Plusem jest fakt, że wobec umacniających się Stanów końcówka na naszym fucie wlewa nadzieję w serca bysiów (ale na bazowym już nie).
Pytanie na ile pozytywna sesja tam przełoży się na wyższe otwarcie tutaj, bo jak historia pokazuje korelacja nie zawsze równa się 1
Bardziej długoterminowo patrząc na przyspieszenie ruchu w dół aż się prosi o korektę dłuższą niż jedna czy dwie sesje ale to wymagałoby wyrysowania czegoś na kształt formacji odwrotu przez dłużej niż kilka minut. Z kolei patrząc krótkoterminowo nadal gramy w dół i dopóki nie przejdziemy 2700 na indeksie w cenach zamknięcia to nie ma co myśleć o trwalszych wzrostach a zbiegają się tam – wtorkowy max, połowa świecy poniedziałkowej i dołek marcowy.
A jak Wy sądzicie ?
zdrówka
Topix