Sztuka inwestowania

Grudniowe sesje raczej rozczarowują. Nadzieje zakładały przekopanie 2400 na okoliczność strojenia okienek, mikołaja i innych świętych. A tu siermiężna rzeczywistość. Mizerne jednosesyjne próby podniesienia rynku kończą się mizerną zwałką o wartości prognostycznej równej poprzedzającym ją wzrostom. Brak wyciągania w górę nie wróży najlepiej do końca roku, wyceny niby niskie a kupować jakoś nie ma komu. Obawiam się że przyjdzie się nam taplać tak we własnym błotku do 30.12

Zbyt wiele zagrożeń i smrodu na zewnątrz aby ładować kasę w to bagno z nadzieją na satysfakcjonującą stopę zwrotu. Tym bardziej że rok 2011 będzie zdecydowanie na minusie (2782 pkt klozet 3.01 wobec 2200 obecnie) wiec niższy pkt odniesienia może zrobić tylko lepiej w przyszłości.
Skoro mieszamy się w boczniaku od wakacji i gramy od ściany do ściany to obstawianie czegokolwiek do rozliczenia za cały majątek z wiarą w 100% nieomylność może skończyć się katastrofą - tym bardziej gdy rządzi polityka i trzeba reagować na bieżąco.

Z bliższej perspektywy nasilające się odejścia intra mogą pozwolić przynajmniej nie pogłębić dotychczasowych minimów – gdzie przy 216x na indeksie mamy wsparcie i wzrostową (na wykresie 3 ostatnie sesje).

W pozytywnym scenario do końca roku mieszamy się na poziomach pomiędzy dotychczasowymi wsparciami a oporami. W negatywnym jeśli polegnie 2116 to skrystalizuje się korekta ABC i przy równosci A=C widzimy się na wrześniowych 2030.

Na obrazku instrument bazowy w świeczce day.

zdrówka
Topix

Słyszałem dzisiaj wypowiedz Białka że możemy zaliczyć ostatnie dno do Świąt, a następnie Rajd, i ten scenariusz chyba chce się zrealizować, a na pewno Angela ma eski.

A na nowej serii pojawiło się 2 korsarzy. Jakiś komentarz co sie dzieje?

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,108 ... bniza.html

[Dziś] polskie Ministerstwo Finansów sprzedało obligacje za 4,63 miliarda złotych. Resort odkupił natomiast papiery zapadające w 2012 roku o wartości 5,26 mld zł, podało ministerstwo w komunikacie. Oznacza to realne zmniejszenie zobowiązań Polski. - o ok. 0,6 mld zł.

Czy to rozwiązanie problemu "55%" ??

olaf napisał(a):Oznacza to realne zmniejszenie zobowiązań Polski. - o ok. 0,6 mld zł.

Czy to rozwiązanie problemu "55%" ??

Trochę za mało żeby miało w razie czego pomóc. 0,07% w GUSie zrobiliby bez problemów

Mogą spróbować odkupić te z terminem zapadalności na początek przyszłego roku.

Ponoć to jest jedno z rozwiązań, które było przez kogoś opisywane.

Ciekawe ujęcie polskiego długu w poniższym artykule:
http://rybinski.salon24.pl/354397,polsk ... ych-krajow

Jeśli to prawda to pogaduszki o naszym bezpieczeństwie są ściemą.

A swoją drogą o przekroczenie 50% się nie boje. Rostowski na pewno coś wymyśli żeby tak zaksięgować żeby liczba się zgadzała. Ja obstawiam że wyjdzie 49.8%

Wpasowując się w klimat świąteczny u mnie na EUR/USD fromacja odwróconego rajdu mikołaja :)
Szanse na konsolidacje zawsze są, ale byki wyglądają na pokonane - wystarczy że druga strona pociągnie temat dalej.

Nawiązując do połaczenia rynku walutowego i kapitałowego to patrząc na zachowanie: złota, srebra widzę możliwośc zmiany korelacji ... nagle się rozregulowało i nie wiadomo co z tego będzie.

mrt. napisał(a):Wpasowując się w klimat świąteczny u mnie na EUR/USD fromacja odwróconego rajdu mikołaja :)
Szanse na konsolidacje zawsze są, ale byki wyglądają na pokonane - wystarczy że druga strona pociągnie temat dalej.

Patrząc na RSI, to raczej stawiałbym na odbicie - poprzednio przy takich poziomach były lokalne dołki.

To zabawne.
Oil i gold po -5,50%

To jest to przenoszenie inwestycji z Europy do bezpieczniejszych aktywów?

Mis dzis dał dupy w USA. Przy takim Cooper, Crude i edku nie powinni wybronic dolka pod koniec. Mysle, ze L na SP

Jeśli chodzi o nasz rynek, to poza utrzymaniem poziomów, optymistyczne jest dzisiejsze zachowanie złotówki i to bez aktywności BGK (a przynajmniej bez informacji na ten temat).

Powiedzmy sobie szczerze, interwencja na naszym rynku walutowym nic nie da. Rynek sam musi zadecydowac o zmianie kierunku na parach PLN. Jedyna interwencja, ktorej bylem swiadkiem i ktora cos dala to interwencja na CHF.