I nici z podwójnego dna. W grze został boczny kanał. ISM rozwalił wszystkich - mimo, że mamy wskaźnik powyżej 50 po publikacji zdecydowanie wzrosła dynamika spadku i wyraźnie zwiększyły się obroty na ruchu w dół. Reakcja mogła wyglądać na przesadzoną i paniczną ale na zdezorientowanym rynku dodatkowo wspomaganym rozczarowaniem przy forsowaniu oporu i postępującym osłabieniem w Stanach takie ruchy nie powinny dziwić.
Patrząc technicznie to pierwsze opory zatrzymujące odreagowujący ruch wzrostowy nie wnoszą potwierdzeniem swojego istnienia za wiele optymizmu w bieżącą sytuację rynkową. Z punktu widzenia wzrostów jeszcze nic straconego, ale widać że droga na północ wyraźnie się komplikuje i jeśli szybko nie wyjdziemy w górę ponad 2750-60 to czeka nas ruch w kierunku dotychczasowych minimów. Bez gwarancji ich utrzymania. A jak istotny jest to poziom widać na załączonym wykresie day instrumentu bazowego.
zdrówka
Topix