Pomimo wielu obaw zmiennościowe uroki poniedziałku dały o sobie znać jedynie w niewielkim stopniu. Poranne wyciągnięcie okazało się naturalną kontynuacją odbicia z poprzedniego tygodnia. Pół procent wzmocnienia na indeksie wymagało kilku chwil i kilku milionów złotych a efekt pozostał na dłużej :) Ponowne wyjście na lokalne maksima w południe utrwaliło pozytywny obraz miejscowego rynku do końca dnia. Mogło spaść a wzrosło. Co prawda na obrocie pozostawiającym pewien niedosyt, ale poniedziałek ma swoje prawa.
Na plus mamy fakt że od kilku sesji miejscowy parkiet zachowuje się relatywnie mocniej niż główne rynki światowe – pierwsza sesja w tym tygodniu również zachowała wspomnianą zależność, szczególnie w trakcie ostatniej godziny notowań :) Utrzymanie poziomów z poniedziałkowego otwarcia powoduje, że wszyscy zerkamy w kierunku ostatnich maxów – 2353,23 pkt na Wigu20.
Mała prognoza na FW: jeśli to co aktualnie obserwujemy (ruch up) jest korektą tego co obserwowaliśmy poprzednio (ruch down) to powinniśmy mieć jakieś korekcyjne abc, jeśli a i b już było to zostało c.
Zakładam utrzymanie 2343 i nie przejście 2369 na fucie. Z prognozowanych zasięgów c=0,618a wynika, że do 2369 powinniśmy dociągnąć. To równałoby się okolicom ubiegłotygodniowych maxów 2353,23 na bazowym. W okolicach tych poziomów powinniśmy zaobserwować rozstrzygnięcia co do dalszych losu ruchu z którym mamy obecnie do czynienia i tam byśmy poznali golasa na kolejne sesje.
W wypadku przegrzebania się wyżej z tandemu wig2353/fut2369 mamy w perspektywie atak na wrześniowe maksima (2424,09 pkt na bazowym). Zatrzymanie i odejście w dół na fali rozczarowania może spowodować głębszą przecenę a wtedy październikowe minima mogą się nie utrzymać i widzimy się zauważalnie niżej.
Na wykresie FW20Z12 interwał 1h.
Zapraszam do aktywnej polemiki bo coś forum wymarło :)
zdrówka
Topix