Po wyczuciu zmyłki groobasa w środę, czekam z ponownym wejściem w eL, albo po 23xx (niskie prawdopodobieństwo), albo po 25xx (tu znacznie bardziej, bo pachnie hossą, a kupa leszcza czai się albo już ma eS - co widać po zachowaniu LOPu). Tak czy inaczej, szykuje nam się piękna zieleń tej zimy, choć przerywana częściowym sypaniem Dyzio Marzyciela (likwidacja OFE, nie zapominajmy). Kurs walutowy - umacnianie się PLN - wskazuje jednak, że tu pakuje się jakaś zagraniczna spekuła, wczoraj tylko dlatego nie poszliśmy na plus dwa jak USA, że była korekta na parach z PLN.
Karnak, zakładam że masz już eL, co najmniej od czwartku, od 2 494. Możesz pokazać, na kreskach, jakie są zasięgi? Lubię Twoje obrazki. No i co z PKO, bo korekta była znacznie krótsza od oczekiwań.