Sztuka inwestowania

Rynek po czwartkowej sesji wygląda podobnie jak w połowie kwietnia. W obydwu przypadkach wystąpiła 4-dniowa konsolidacja mogąca stanowić proporzec chorągiewki (flagi), która w 1. przypadku została załamana tworząc podwójny szczyt. W przypadku spadków na piątkowej sesji wystąpi analogiczna sytuacja. Warto zwrócić uwagę na zachowanie korsarza w tym czasie. Jak widać z załączonej tabeli koncentracji LOPu - na kluczowej sesji 16.04 (zaznaczonej niebieską strzałką) inwestor ten znacznie się "doważył" nakręcając spadki.
Po moim poprzednim komentarzu opisującym koncentracje pojawiło się kilka komentarzy sugerujących, ze nie ma to znaczenia a pozycje te są skorelowane lub "zhedgowane". Na czwartkowej sesji widmo korsarza również krążyło jednak po parkiecie. Zawodnik ten robi z rynkiem co chce (zapewne z inną "zaprzyjażnioną" instytucją), co było szczególnie widoczne w ostatniej godzinie sesji, gdy w czasie pogorszenia sytuacji na innych rynkach - markując siłę rynku - wyprowadzono fałszywe wybicie górą z konsolidacji, mające na celu "wyczyszczenie" stopów krótkich pozycji i aktywację zleceń K. Wzrost LOPu świadczy o tym, że jednocześnie "ktoś" doważył sobie szorty na tym wybiciu. Wygląda na to, że nasz kolega spokojnie czekał na sprzyjąjcą sytuację (spadki w USA), zeby w odpowiednim momencie zrobić "zadymę".
Jak widać inwestując na futach nie można zapominać o newsach fundamentalnych (w tym dotyczących koncentracji). Nie warto lekceważyć inwestora mającego 1/4 LOP. Bazowanie na samej AT może być zawodne w sytuacji, gdy słupki na wykresie są rysowane wg uznania (kaprysu) tego gracza.
Kluczowe poziomy (zaznaczone na wykresie fw20-daily) na piątkową sesję to poniedziałkowa luka i poprzednie szczyty.

pozdrawiam

olab

witam,

a może jest tak że "korsarz" ma L-ki a nie S-ki
i plan jest taki żeby wypchnąć indeks na 2500
żeby wszyscy uwierzyli w koniec bessy
a nastepną serię otworzyć wysoko pakując S-ki

ja osobiście gdybym był grubassem :-)
tak bym zrobił

pzdr

bobass

Mysle ze dzis bedzie odwrotnie i na koniec bedzie mocne wybicie w góre.Potwierdza to DAX wczoraj spadal kolo 15:30 a mysmy zrobili falszywe wybicie w gore.Dzis moze byc odwrotnie bo DAX rosnie.

FW20. Ja to widze tak. Kanal wzrostowy jeszcze nie wybity.
Pozdrawiam

Sorry wczesniej nie spojzalem ale jankesi maja silna linie oporu, bo jest linia trendu . A takiego oporu nie przebija sie z marszu , do takiego oporu trzeba nabrac rozpedu , czyli trzeba sie sporo cofnac.

Moga byc dwie wersje . A z bliska moze to wygladac tak .

Nie badz taki pewien jeszcze nie czas na zwale.Mysle ze koło wtorku sie zacznie

Uwazam ze jankesi zdobyli dzisiaj szczyt . Od poziomu dzisiejszego zamkniecia moga byc juz tylko nizej. Fakt wg. analizy my mamy jeszcze troche miejsca a wiec i troche mozliwosci . I tu przyznam Ci racje na jeden dzien :-) Ciekawe ilu znajdzie sie ryzykantow zeby jeszcze w poniedzialek powalczyc na akcjach. No chyba ze grobasy postawia na L

Wyjasnily sie "przejsciowe-chwilowe" problemy ze wzrostami :

Obrazek jak z hiszpańskiej corridy na mysłowickim odcinku A4. W roli matadorów wyłapujących wolno biegające zwierzęta wystąpili policjanci z prewencji i drogówki.

za: wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,6584776,Byki_hasaly_po_autostradzie_pod_Katowicami.html

"Do tego niecodziennego zdarzenia doszło około drugiej w nocy, tuż za bramkami wjazdu na autostradę na wysokości dzielnicy Mysłowic - Brzęczkowice. Kierowca tira jadącego do Krakowa, zauważył jak spod kół jego naczepy bucha ogień. Pożar błyskawicznie zaczął się rozprzestrzeniać. Mężczyzna nie był w stanie zapanować na ogniem, dlatego zdecydował się na ratować żywy ładunek - jedenaście byków.

Wypuszczone zwierzęta rozbiegły się po drodze. Na szczęście był środek nocy, ruch na autostradzie kompletnie zamarł i dlatego nie doszło do żadnego wypadku. Strach pomyśleć, co by się stało, gdyby naczepa zapaliła się w godzinach szczytu. Na miejsce przyjechali policjanci z mysłowickiej drogówki, wezwano też oddział prewencji. Akcja służb trwała trzy godziny i zakończyła się wyłapaniem wszystkich zwierząt do podstawionego drugiego tira. Ani policjantom, ani bykom nic się nie stało."

Byczo :)

Uuuuuuuuuuu to niedobrze :P :-) byki wylapano no to koniec mini hossy to teraz jedziemy w dol niedzwiedzie nie maja juz przeciwnikow hahahaha