Sztuka inwestowania

Dzisiejszą sesję sponsoruje $. Ni to literka ni to cyferka a jednak miał on (dolar) ogromny wpływ na sesję za oceanem. Wczoraj DJ i S&P chodziły w ślad za dolarem. Umacniająca się amerykańska waluta powodowała zniżki cen surowców co miało wpływ na spadki przemysłowej części rynku. Sektorowi bankowemu w spadkach liderował BofA gdyż regulatorzy cisną zarząd do dokapitalizowania spółki. Widać wyraźnie, że jedynymi czynnikami które teraz grają na rynku są wyniki, surowce i dolar. Swoją drogą ciekawe jak długo wallstreet będzie się cieszyć słabnącym dolarem. Jak wiadomo amerykańska waluta ma delikatnie mówiąc słabą prasę ale czy nie czas zastanowić się nad dalekosiężnymi skutkami bezwartościowego dolara ?


Wtorek, 27 Października 2009
10:00 Euroland Podaż pieniądza M3 Wrzesień 2.2% r/r 2.5% r/r
14:00 USA Indeks S&P/Case-Shiller dla 20 metropolii Sierpień -12% r/r -13.3% r/r
15:00 USA Indeks zaufania konsumentów - Conference Board Październik 54.3 53.1
Wyniki kwartalne przed sesją w USA publikuje Bayer, BP, Daimler, Visa.

system es od wczoraj ,.....miałem bład w danych dlatego nie podałem.....

post15416.html#p15416
Mie

Banki udzieliły 15mld złotych kredytu na zakup akcji PGE dla indywidualnych inwestorów. Przewidywana redukcja w takim razie wychodzi w okolicach 96% jeśli nie będzie przesunięć w transzach. Hossa trwa, wiara w narodzie ogromna, ale czy na debiucie też będzie różowo ?

Cytując PAP
27.10. Nowy Jork (PAP/internet) - Rząd USA przygotuje drugą fazę działań stymulujących gospodarkę, po pakiecie z lutego o wartości 787 mld USD - podaje CNNMoney.com.

Ma to być "ostrożny" pakiet działań stymulujących, który będzie zawierał m.in. przedłużenie zasiłków dla bezrobotnych (szacowany koszt 2,4 mld USD), przedłużenie ubezpieczenia zdrowotnego COBRA (25 mld USD), rekompensaty dla emerytów z tytułu braku waloryzacji (13 mld USD), przedłużenie ulg podatkowych dla nabywców nieruchomości (16,7 mld USD) i firm tworzących nowe miejsca pracy (27,0 mld USD).

Łącznie daje to 84 mld USD.

Wielu ekspertów ocenia, że już wprowadzone do tej pory działania stymulujące gospodarkę wywołają wiele zamieszania, jeśli chodzi o zadłużenie i inflację, a pomysł dalszego wsparcia jest absurdalny.

Allan Meltzer, jeden z czołowych amerykańskich uczonych, ocenia w "The Wall Street Journal", że USA zmierzają w kierunku nowego kryzysu finansowego.

"Historia zna wiele przykładów krajów z dużym wzrostem podaży pieniądza, niezrównoważonych deficytów budżetowych i osłabiającą się walutą" - mówi Meltzer.

"Możemy z tego wyjść tylko wtedy, gdy zadziałamy szybko i skutecznie" - dodaje.