Nie mam jednorodnego pomysłu na przyszły tydzień.
Ogólnie tak: dołek w usa został zdiagnozowany celnie, jak się przyjrzeć to na day dosyć często powtarzający się schemat (niebieskie).
Idzie teraz korekta, wskazuje na to słabnący impet, natychmiastowy spadek es.f o 3p po zakończeniu notowań indeksów oraz zbliżająca się spadkowa (ciężka do jednoznacznego narysowania), ale tutaj sekwencja choć częsta, to nie daje odpowiedzi czy to krótka i płytka przerwa na oddech (różowe), czy też może coś głębszego (żółte).
Trzeba poczekać na rozwój wypadków.
- esf.png (8.53 KiB) Obejrzany 2010 razy
W ujęciu szerszym mamy tylko (aż?) odbicie pomiędzy 38% zniesienia a niedawnym wsparciem paraboli:
- esfsz.png (11.58 KiB) Obejrzany 2009 razy
Widzę dwa możliwe rozwiązania:
- korekta es.f do okolic 1040 i dalszy rajd w kierunku 1200-1250
- dalszy ciąg w kierunku 940 (Nikkei już tyle zniósł przed ostatnim odbiciem)
Do niedawna nie zakładałem tej drugiej opcji, ale poważne naruszenie wsparcia ~1060 jest wg mnie oznaką słabości.
Czyli najważniejsze dla mnie na ten tydzień: w jakim stylu utrzyma się 1040 - 1060.
Sory za ten typowo analityczny komentarz "na pewno góra albo dół" :)
"Pokusa nadużycia ma miejsce, kiedy ktoś bierze od ciebie pieniądze i nie jest za nie odpowiedzialny." G.Gekko ;)