witam
Rozbicie "bezpiecznej przystani", czyli planowy zjazd na złocie (podwyżka depozytów od derywatów) oraz śmieciowe oprocentowanie obligacji powoduje, ze na rynku nie ma alternatywy dla inwestycji poza ... akcjami.
Tym samym, przynajmniej do piątku sp500 stoi przed szansą poprawy sytuacji technicznej, co na razie przynosi pozytywne efekty.
Na gpw wzrosty na niedużych obrotach, napędzane niejako przez własny ogon (fw20), który z kolei przez ostatnie sesje rósł żwawo dzięki popytowi zamykającego pozycje korsarza.
Między 9 a 22 sierpnia zawodnik ten zmniejszył lop z >44k do < 17k !.
Od wtorku ponownie jest 1 gracz mający 20-25%, lecz nie musi to być "nasz" korsarz, lecz inny "współpracujący" kolega posiadający już odwrotną pozycję.
Do poniedziałku sytuacja powinna się wyjaśnić.
W ostatnich dwóch miesiącach sytuacja była klarowana. LOP korsarza wzrastał proporcjonalnie do ogólnego LOPu wraz z pogłebianiem spadków.
Podobnie powinno być teraz.
Wzrost LoPu i kontraktu w najbliższych 3-4 dniach pokaże, że grubasy obrócili pozycje i spadki się zakończyły. Natomiast ponowne spadki i powiększanie pozycji korsarza, pokaże, ze globalni gracze wiedzą już co wymyśli w piątek fed oraz jaka będzie na to reakcja rynków i po zakończeniu wzrostowej korekty, odnawiają ponownie krótkie pozycje ( na fw20 jak zwykle szybciej niż innych rynkach ze względu na mniejszą płynność).
pozdrawiam
olab