W zeszłym tygodniu mieliśmy do czynienia z jedną z największych od 40 lat przecen na rynku złota. Tygodniowy spadek przekroczył 9%. Czy tak gwałtowna wyprzedaż wpływa na zachowanie cen ? Czy obecna w świadomości graczy ujemna korelacja cen złota i rynków akcyjnych pojawia się w takich przypadkach ? Tylko czy biorąc pod uwagę ostatnią hossę na obu rynkach można w ogóle mówić o ujemnej korelacji ? Poniższe badanie nie jest próbą odpowiedzi na te pytania.. jest zwykłym eventem ;)
Założenia:
- tygodniowy spadek cen złota o co najmniej 5%,
- przynajmniej jedna z sesji w badanym tygodniu spada o więcej niż 5% (zdarzały się sytuacje, że takich dni było więcej).
Od 1970 (w zasadzie połowy 69 r, baza stooq) było 8 takich zdarzeń:
01/03/1975
01/25/1980
03/28/1980
02/25/1983
06/03/1983
08/31/1990
08/06/1993
12/05/2008
Na obrazku 1 zachowanie złota w 100 dni po badaniu..
Szczególnie ciekawie wyglądało pierwsze 7 tygodni. Początkowo silne wzrosty (%Positive przekracza 70%, bardzo dobry w tych warunkach ProfitFactor) i późniejsze załamanie z dużo gorszymi wskazaniami, które powinno sprzyjać niedźwiedziom.
A jak prezentował się w tym czasie indeks S&P ? Na obrazku 2 widać że mocne spadki na złocie nie wpłynęły negatywnie na rynek akcyjny, niestety nie spowodowały też ataku popytu. Nagłego wzrostu po 70-80 dniach, z uwagi na niewielką próbę i znaczną odległość w czasie nie łączyłbym z przeceną złota.