Początek tygodnia nie wniósł sobą wiele nowego w bieżącą sytuację rynkową. Otwarcie było logiczną konsekwencją piątkowego odbicia w dół od spadkowej linii trendu. Późniejsze próby wzrostu pokazały nie tyle siłę rynku ile rozczarowanie handlem i oczekiwanie z decyzjami na tzw „lepsze jutro”.
Niewielkie obroty nie pozwalają na wyciąganie zbyt daleko idących wniosków na podstawie poniedziałkowej rozgrywki, tym bardziej że większość z nich skupiona była na przeceniającej się KGH.
Wozimy się pomiędzy 2014 – 2248. Dla chcących ugrać coś intra można zerknąć na fibony – widać istotność okolic 2100 – to poprzedni dół i 61,8 obecnej korekty.
Przy odrobinie dobrej woli z wykresu wynika że spadamy klinem zniżkującym - większy optymizm będzie można mieć po wyjściu z niego górą, ale skoro wszystkie dotychczasowe próby popytu zostały skutecznie kontrowane przez podaż to należałoby się spodziewać testu minimów na 2014 niż wyjścia górą. Tak czy inaczej czekamy na wiążące rozstrzygnięcia przy większej aktywności na rynku (aczkolwiek klozet w Stanach nie pomoże longom we wtorek).
Optuje za rozwiązaniem zadowalającym obie strony – teraz spadnie, aby później wzróść ;)
zdrówka
Topix
potencjalny klinik zniżkujący: