Witam :)
Nowy tydzień nowe wyzwania nowe możliwości :)
WIG20 :
Od czterech miesięcy poruszamy się w miejscu :) lub inaczej drepczemy w ruchu bocznym. Japończyk krzyknąłby nawet Harami Tora Naga San na horyzoncie i miałby rację :) Rynek zatem w skali miesięcznej jest w fazie hibernacji. Świece mają coraz mniejsze korpusy co świadczy o zawężeniu trwałych tendencji , możliwe zatem , że przyczajony tygrys już niedługo wykona skok. Świeca tygodniowa o zielonym wyraźnym korpusie zaakcentowała zarys dołka, górna szpilka dwukrotnie większa niż dolna informuję nas , że podaż nie śpi . Zejdźmy ostatecznie na ziemię czyli skalę dzienną :)
Od góry cały czas ruch ceny przytrzymuje tzw strefa wolumenowa, tuż nad nią mamy opór na poziomie 2311, jego wybicie przybliży nas do dokończenia rysowania formacji oRGR (tej od ślepej kury :) )
Bazą do rozważań typu optymizm / pesymizm jest poziom klasycznego wsparcia (w/g szkoły japońskiej) utworzonego z połowy korpusu świecy wzrostowej. Dopóki cena utrzymuje sie nad tym poziomem oddziaływanie tej świecy idzie w kierunku popytu. Świeca piątkowa ma wyraźnie zaakcentowany korpus w krwistym kolorze na ciut większym wolumenie niż poprzednia, świeca wygląda niezbyt ciekawie dla popytu bo nosi znamiona tzw świecy odwrócenia, aby ją zanegować należy zrobić nowe high . Pozostaje nam wyczekiwać na kolejny ruch rynku i wyciągać kolejne wnioski. Tydzień zapowiada się na dosyć burzliwy - los unii nie dokońca znany choc myślę , że ten film skończy się happy endem
Zapraszam do wymiany poglądów, przemyśleń, wizji i natchnień :)