Nic się nie działo, naprawdę nic się nie działo. Parafrazując znaną stadionową przyśpiewkę można scharakteryzować w ten sposób początek tygodnia na miejscowym rynku. Sesja nudy i zaawansowanego trendu bocznego. Wielkość obrotów może być niezłym wyznacznikiem poziomu marazmu. Do fiksingu 380 mln na Wigu20. Co przez cały dzień daje 45 mln obrotu na godzinę handlu. Żenujące. Po fiksingu dobiło do 433 mln na indeksie największych spółek. Nadal bez rewelacji. Przy takiej aktywności jakikolwiek ruch poza wsparcie bądź opór miałby znikome znaczenie prognostyczne.
Wytłumaczenia można znaleźć dwa: jednym jest powszechne oczekiwanie rynków europejskich na koniec tygodnia i na decyzje szczytu Unii Europejskiej (jak to powiedział Piotr Sieradzan z Trigona dziś w wiodącej telewizji biznesowej – preferujmy analizę polityczną zamiast technicznej )
Drugim spokojny start rolowania pozycji z grudnia na marzec FW20H12 (mamy tam 13 720 pozycji wobec 6323 po sesji piątkowej). Przy zauważalnym zaangażowaniu podmiotów ujętych w zestawieniu: http://gpw.pl/koncentracja_otwartych_pozycji należy spodziewać się dociągnięcia do rozliczenia bez większych fajerwerków co pozwoli w spokoju ustawić się na przyszłość na nowej serii. Warto obserwować zmiany bo może okazać się to pomocne w prognozowaniu kierunku „leszczenia ulicy” w nadchodzącym kwartale
Z punktu widzenia krótkoterminowego tradera na futuresie Z11 mieszamy się pod oporem 231x i ponad wsparciem 226x - gramy od ściany do ściany dopóki nie przejdziemy któregokolwiek na zauważalnym obrocie – dopiero to może pokazać kierunek.
Na wykresie fut grudniowy w interwale 1h
zdrówka
Topix