Sztuka inwestowania

Powoli tradycją poniedziałkowych notowań stają się najmniejsze obroty w tygodniu giełdowym. Również wczorajsza sesja okazała się kolejnym spotkaniem ze skromną aktywnością. Dynamika zmian nie była już taka skromna. Po porannych dwugodzinych próbach podniesienia rynku później było już tylko taniej.

Zapewne pojawią się komentarze w świetle których niska aktywność doskonale wpisuje się w przedświąteczny tydzień itd ale nie dajmy się zwieść. Można mieć wątpliwości co do wiarygodności ruchu przy takich jak wczorajsze obrotach ale to nie obroty ale sam fakt zmian cen w wiadomym kierunku wpływa na wycenę (i spustoszenie) naszych portfeli. Każdy kij ma dwa końce, więc można zadać pytanie gdzie jest popyt, gdy tak niewiele potrzeba by podnieść rynek z kolan?

<WRÓŻBA MODE ON>
Jeśli miałbym pokusić się o luźne prognozy to spoglądając na wykres indeksu w perspektywie dwumiesięcznej można zaryzykować hipotezę korekty w postaci ABC gdzie fala B zniosła 61,8% fali A i przy zachowaniu zależności A=C widzimy się na poziomach lekko przekraczających ostatnie minima na 2019 pkt na indeksie. Naruszenie i powrót - brak powrotu przy ewentualnym pogłębieniu dotychczasowych minimów byłby tu potwierdzeniem bessy - wyraźnie spełniałoby założenia fałszywego wyjścia którymi byliśmy ostatnio nie raz zaskakiwani oraz pozwolił wskoczyć do pociągu najpierw łapaczom dołów a później obstawiającym kontynuację przeceny - co przy umiejętnym rozegraniu rynku (a zawodnik mający 30% towaru to na pewno potrafi) najpierw mogłoby stać się dodatkowym paliwem do pogłębienia zwałki a później w wypadku powrotu do wzrostów zamykania stratnych esek.

Może to zbyt daleko idąca prognoza skoro ostatnie wsparcia są jeszcze przed nami ale trend pilnowany przez korsarzynę nie pozostawia złudzeń. Jeśli grudzień nie stał się zakładaną okazją wyciągnięcia kursów to nic nie stoi na przeszkodzie aby jeszcze zbić wyceny i tym samym obniżyć punkty odniesienia w nowym roku skoro obecny i tak został spisany na straty. Idąc tym tropem poniedziałek nie był końcem spadków.
<WRÓŻBA MODE OFF>


zdrówka
Topix


na obrazku prognoza indeksu

teraz to juz tylko drobnicy zalezy na wzrostach, jestem tym troche zaskoczony, wiec calkiem mozliwe ze rok skonczymy na dnie...

Ostatnia nadzieja białych ludzi;]

Od analogicznej kreski indeks odbił się wczoraj.

gienek napisał(a):Od analogicznej kreski indeks odbił się wczoraj.

Dobry wykres, to by tłumaczyło ten duży rozstrzał na bazie

endriu napisał(a):Ciekawy jestem jak będzie wyglądała po dzisiejszej sesji zaktualizowana tabelka LOP kolegi Olaba. Gdyby się miało okazać, że ostatni "korsarz" rozpłynął się we mgle podczas dzisiejszej sesji (podczas gdy drugi zniknął już w piątek podczas ostatniej sesji FW20Z11) ....

po piątkowej sesji zmodyfikowałem nieco tabelę. inwestor 1 -LLL, inwestor 2 -SSS.
nadal zakładam, ze obydwaj korsarze mieli przeciwstawne pozycje, a na serii Z do końca siedział jednak eSiarz.
to by oznaczało, ze obecnie w tabeli widnieje eLkowicz.
mozliwe teoretycznie jest, ale imo malo prawdopodobne, ze obaj mieli eSy, ale to niech kazdy sam sobie oceni.

pozdrawiam

olab

Wydaje mi się że są po przeciwnej stronie ale ze sobą kolaborują, w końcu to oni chcą od nas wyciągnąć pieniądze nie na odwrót.

Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, 15 sesje temu pamiętna długa biała świeca, następne 6 sesji pro spadkowych, biała świeca, 6 pro spadkowych i dzisiejsza biała. Trochę wygląda mi to podejrzanie. Cały czas liczę na Mikołaja ale jadnak wczoraj na fix dopiero odbił, poza tym/ dobre /wiadomości są już od jakiegoś czasu to na ile przełożyły się dzisiejsze, Niemcy nie uratują Europy, USA też - pogubiłem się już.

Ceny po prostu reagują na wiadomości - nadal obowiązuje zasada risk-on, risk-off. Wczoraj jednak był pesymizm - EUR/USD na rekordowej krotkiej a przy tych marnych obrotach przed Swiętami wszystko może się zdarzyć. Zarządzający też chcą przemeblować swoje portfele przed końcem roku. Nie przywiązywał bym do tych ruchów dużej wagi.