Można powiedzieć że poniedziałek upłynął nam na niemrawych próbach obrony pierwszych wsparć zaanonsowanych tutaj: 2012-komentarze-sesji-poniedzia-kowej-t3444.html#p22568 Po porannym otwarciu na 0 i zjeździe w okolice 2130 pkt wiadomo już było, że nie łatwo nie będzie. Potwierdzeniem wątpliwości mogło być również relatywnie słabsze zachowanie miejscowego grajdołka wobec pozostałych giełd europejskich. Zdołowanie rynku (zamiast tradycyjnego wyciągnięcia) na końcowym fiksingu przy znaczącym wzroście obrotów postawiło kropkę nad i.
Jeśli w takim klimacie ma się odbywać ta obrona Częstochowy to nie wróżę utrzymania wspomnianego wyżej wsparcia. Zdrugiej strony jego ewentualne przejście w dół również nie byłoby niczym szczególnym, Skoro już dwie poprzednie linie trendowe poległy więc dlaczego miałaby utrzymać się i ta? (vide wykres) Ostatnią nadzieją długich pozostaje obrona 2020 pkt.
Przy założeniu braku nadzwyczajnych wydarzeń makro można zakładać że nadal pozostaniemy w boczniaku z raz bardziej udanymi a raz mniej próbami wyciągnięcia znad przepaści.
<off top>
Mizeria na rynku i mizeria na forum każe wnioskować, iż traderzy którzy są solą tej giełdy nie mają lekkiego życia w poszukiwaniu ruchu do którego można by się podłączyć bez dużej szansy szybkiej utraty położonej na stół kasy a taplanie się w błotku miejscowej BSE wykańcza nerwowo i gotówkowo każdego normalnego, stąd mamy to co mamy a nie to co chcielibyśmy mieć. Chyba tylko “chyży rój” cieszy się z tzw “rozwoju”
Pocieszeniem niech będzie:
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,109 ... yce_a.html
zdrówka
Topix