Tydzień zaczął się tradycyjnie. Brak psa przewodnika czyli MLKD w Stanach skutecznie zniechęcił do tradingu również na miejscowym grajdołku. Skoro od rana wszystkie niepokoje ratingowe zostały przyjęte bez większych emocji (czy kogoś zastanowił moment publikacji zbiegający się ze świętem w usa?) to czy wobec tzw „braku zewnętrznych zagrożeń” mogło spaść ?
Jako ciekawostkę należy traktować małe fajerwerki jakie mieliśmy dokładnie o 16:00 a następnie o 17:00 razem z giełdami europejskimi – ktoś chciał się zabawić w tym bezruchu.
Mimo że układ świecowy (przynajmniej day) jest zachęcający, ja nadal mam wątpliwości. Opory są blisko i czuwają więc czekamy na przepicie (ups przebicie) bądź odwrót. Pozwólmy rynkowi wskazać drogę. Tak czy inaczej z każdoterminowego pkt widzenia po poniedziałkowej sesji wiele się nie zmieniło. Scenariusze z poprzednich wpisów wydają się być nadal aktualne, pozostaje odpowiednio reagować na ich potwierdzenie bądź negację
w załączniku wykres futa day
zdrówka
Topix