Witajcie Panowie po wakacjach
Ponieważ robicie to doskonale, to nie bede epatował wykresami, ale mam taka dykteryjkę:
w czwartek (dwa tygodnie wstecz) spotkałem pewnego znajomego/członka dalszej rodziny, od słowa do słowa i mówi zadowolony:
"wiesz, sprzedałem te wszystkie akcje na giełdzie (w rzeczywistości były to udziały w TFI jednego z większych zarządzanym przez jeden z wiekszych polskich banków). Straciłem na tym ze 4-5tysięcy, ale byłem w kantorze i udało mi się jeszcze wynegocjować kupno EUR po 4.2"....
Poprzednio, tak poważną rozmowę o inwestycjach miałem z nim kiedy oznajmił mi, że kupił te "akcje". WIG20 oscylował wtedy w zakresie 3800...
Jeżeli to nie jest teraz jakaś "hossa głupców", a potwierdzi się to o czym kiedyś rozmawiałem z Ole, że w ostatnich czasach wykres WIG (konsolidacja) tak bez szczegółowej analizy wyglada jak mniej więcej w drugiej połowie lat 90, to może się okazać, że te nasze wszystkie średnioterminowe opory pękną na dłużej...
...ale rynek rozsądzi co będzie.
Pozdrawiam... Olaf
"Trade What You See, Not What You Think"
"When the facts change, I change my mind - what do you do, sir?"