Słabość rynku wobec europy i siła trendu gra na korzyść misia:
ale istnieją też przesłanki za jakimś większym bądź mniejszym odbiciem. Kolejny raz sekwencja 7 czarnych na day (z czego dwa zachęcające dolne cienie na niezłym obrocie):
oraz bliskość 61.8 zniesienia całej hossi siłą rzeczy wymusza próby obrony obecnych poziomów – vide najpierw czyszczenie stopów ulicy na fut a poźniej fix na kasowym (czyżby czysty przypadek? :)
To plus to co w linku poniżej sprawia że po wtorkowej sesji można zająć się ulubionym sportem daytraderów czyli łapaniem ekstremum. Dlaczego? Argumentacja w bardziej długoterminowym spojrzeniu tutaj:
gdzie-jeste-dok-zmierzamy-wig20-t3224-20.html#p24326
Zapraszam do aktywnej polemiki z głoszonymi powyżej tezami :)
zdrówka
Topix