Sztuka inwestowania

Na pewno znajdzie się tu ktoś dużo mądrzejszy ode mnie, dlatego proszę o radę Mam trochę odłożonego kapitału i chciałbym go dobrze spożytkować. Wcześniej nie myślałem nawet o forexie, bo bałem się ryzyka. Wiadomo, nie mam wystarczającej wiedzy, żeby inwestować samemu i wejście na forex może się skończyć dla mnie niezbyt fajnie. Niedawno wpadłem jednak na opcję rachunku zarządzanego. Wiem, że takie rozwiązanie pozwala prawie bez ryzyka rozpoczęcie inwestowania na forex, bo nie trzeba samodzielnie podejmować decyzji i inwestować tylko można zdać się na wiedzę i doświadczenie obytych z forexem brokerów. Poza tym są firmy, które oferują nawet 100% gwarancji wpłaconego kapitału, więc nic się nie ryzykuje. Powiedzcie co sądzicie o takim rozwiązaniu, może ktoś z Was ma rachunek zarządzany? Wchodzić w coś takiego w ogóle, czy lepiej nie? Będę wdzięczny za opinie

najax napisał(a): Wcześniej nie myślałem nawet o forexie, bo bałem się ryzyka. Wiadomo, nie mam wystarczającej wiedzy, żeby inwestować samemu i wejście na forex może się skończyć dla mnie niezbyt fajnie. Niedawno wpadłem jednak na opcję rachunku zarządzanego. Wiem, że takie rozwiązanie pozwala prawie bez ryzyka rozpoczęcie inwestowania na forex,

IMO nie ma sensu reklamować produktu "rachunku zarządzanego".
"Prawie bez ryzyka" to znaczy, że po prostu możesz stracic wszystkie swoje pieniadze.
Zreszta, sam poczytaj jak na prawdziwym rynku idzie różnym profesjonalistom:

baranie-t1513.html

http://www.forex-equity.com/index.html

Nie wiem czy to w ramach reklamy :)
Dla mnie na "nie" jest:

- rozliczenie z Urzedem Skarbowym
- prowizja + podatek od zysków (dla US podstawą opodatkowania jest zysk z transakcji, czy kasa przelana przez operatora konta na konto beneficjenta ??? ) zanizaja zysk ostateczny

Jak sie skusisz to rejestruj transakcje i udostepniaj tutaj na forum (jesli admini wyraza zgode)- chetnie sobie zobacze jak to wyglada.

Lem np tak robi na forum z Żólwiem dlugoterminowym. A moze rowniez warto zastanowic sie nad jego oferta :
http://www.astroelliott.pl :)

olaf napisał(a):"Prawie bez ryzyka" to znaczy, że po prostu możesz stracic wszystkie swoje pieniadze.

Trudno mi się z tym zgodzić, bo przecież skoro dostaję 100% gwarancji wpłaconego kapitału, to jak mogę stracić? Nawet jakby coś poszło nie tak, to wpłacone pieniądze odzyskuje w całości. Nie ma po prostu zysku.

MrT napisał(a):Dla mnie na "nie" jest:
- prowizja + podatek od zysków (dla US podstawą opodatkowania jest zysk z transakcji, czy kasa przelana przez operatora konta na konto beneficjenta ??? ) zanizaja zysk ostateczny

Z tym akurat mogę się pogodzić, bo w końcu broker, który za mnie zajmuje się moją inwestycją, bierze prowizję od wypracowanego zysku, a więc zarobił na swoje "wynagrodzenie". Myślę, że to uczciwe, tym bardziej, że przecież nie brakuje takich, którzy pobierają kasę już przez sam fakt inwestowania, a nie przez wypracowane zyski... Zdaję sobie sprawę z tego, że gdybym sam chciał zacząć "zabawę" na forex, to najpewniej bym wszystko stracił, a posiłkując się doświadczonym brokerem mam chociaż sporą szansę na konkretny zysk.

Czy myślicie, że wejście na forex za pomocą rachunku zarządzanego to dobra inwestycja? Zastanawiam się głównie nad rachunkiem secured forex, bo z tego co się zorientowałem mają najatrakcyjniejszą ofertę w Polsce. Jestem ciekaw jakie macie zdanie o tej firmie? A może ktoś już z nimi współpracował albo współpracuje?

Ja jeszcze u nich nie inwestuję, chociaż słyszałam o secured forex. Z tego co o nich czytałam i śledziłam informacje na stronie to oferta tych rachunków zarządzanych wygląda całkiem nieźle. Ale warto byłoby, żeby wypowiedział się ktoś, kto korzysta z ich usług.

Dla mnie najwiecej w tym marketingu ;)
Od 2óch lat jak grzyby po deszczu pojawiaja sie na polskim rynku nowi brokerzy forex. Widze ze przychodzi czas na rachunki zarzadzane - decyzja jak zwykle nalezy do Klienta.

Ja zawsze przywoluje sobie tekst z ksiazki "Trend Following", w opisach systemów handlowych, przywoluje sie tekst jaki Bill Dunn mowi Klientom zainteresowanym przystapieniem do jego funduszu:

''... ryzyko osiągniecią straty w wysokości conajmniej 20% w 1 miesiącu wynosi 1%."

Profesjonalisci skupiaja sie na stracie i ochronie kapitalu - ich system ma to wyliczone i licza sie z tym.
Z tego co widze, w tych rachunkach licza sie tylko zyski, najlepiej po kilkaset % w skali roku - tylko pozazdrościć :)

Tylko wiesz, Secured Forex to nie broker. Firma prowadzi po prostu działalność informacyjną i pomocniczą, w zakresie zakładania rachunków zarządzanych. Nie pobiera żadnych opłat ze strony klientów, a jedynie opłatę wstępną od depozytów składanych na rzecz brokera, z którym współpracują. A ich partnerami strategicznymi są brokerzy z ThinkForex i FXCM, czyli nie jakieś płotki a raczej grube ryby i starzy wyjadacze Forexu... Właśnie m.in. dlatego ich oferta wydaje mi się interesująca.

MrT napisał(a):Dla mnie najwiecej w tym marketingu ;)

Widać bardziej wierzą w realną kasę za pisanie postów reklamowych niż "gwarantowane zyski u pośrednika"

Inwestowanie zawsze wiąże się z ryzykiem, pośrednictwo brokera też nie gwarantuje nam zysków. Może warto na początek zacząć samemu inwestować np. w kruszce? Notowania złota są raczej wysokie i to od lat.

Właśnie zaczynam szkolenia forexowe w Maximus Trading. Jakieś doświadczenie już mam. Zaczynam u nich, bo tym, którzy przejdą okres próbny, oferują opcję pracy i inwestowania ich kapitałem. Czy współpracował ktoś z jakąś firmą na takich zasadach? Obiecują 100 tysięcy dolarów na sam początek...

Niezłe ciekawostki tutaj wpadają :) ja nigdy o takim czymś nie słyszałem.

Jakbym sprawdzał temat to: konkretnie zapoznał się z umową pod kątem odpowiedzialności za straty i zyski, czy wskazane jest miejsce rozwiązywania sporów, czy zgadzam się ze wszystkim co podpisuje. Jak jest rozwiązana kwestia zysków i wypłat - jesli ich nie ma bo to szkolenie, najlepiej mieć czytelną informację na papierze, że nie dostałeś pieniędzy i nie musisz rozliczać z Urzędem Skarobowym w Kanadzie, Polsce .... żeby podatku Tobie nie przybili od zysków. Może trafisz na dobry moment systemu i zarobisz kilka set % na forex a wał będzie taki, że oni unikają podatków i szukają chętnych do ich przejęcia np 19% z 300 000 USD = 57 000 USD. Ale to dodatkowe ryzyko jeśli o mnie chodzi,

A może to i prawda i wybranych czeka wspaniałe życie dzięki tradingowi przez internet dla Kanadyjskiej firmy. Daj znać jaki efekt skoro się już zapisałeś.