Syf kiła i mogiła w porównaniu do reszty świata, open luką na bazowym (utrzymaną), szybkie zejście i brak odbicia do końca dnia dnia plus nowe miny ruchu plus zdołowany fix na dużym obrocie ewidentnie pokazują że to jeszcze nie koniec.
Jedynym pocieszeniem jest kręcenie jak się wydaje piątej fali (z nadzieją na odbitkę po realizacji) ale do chwili zamknięcia wtorkowej luki (albo wykreślenia jakiejkolwiek wiarygodniej formacji odwrotu) longa bym omijał.
Gdzieś w necie wisi jakaś analiza w świetle której to Ofesy się ostatnio skracają – widocznie coś w tym jest skoro na większym papierze takie dziadostwo. Zagranicy nie ma, popytu znikąd i są efekty, które obawiam się że szybko nie miną.
Jakaś tam prognoza zasięgów po fibonach na wykresie bazowego w interwale 1h - rzuca się w oczy poziom 2430 pkt którego przejście (a tym samym klozet luki) da pierwsze sygnały L na dłużej niż kilka minut.
W ramach hajdparku - coś tam we wtorek rano rypło na słońcu a jak twierdzi literatura zanim efekty będą odczuwalne na ziemi może minąć od kilku do kilkudziesięciu godzin: http://forum.losyziemi.pl/forum/viewthr ... start=5240 co w sumie może zbiec się z jakimś przełomem ale nie musi :)
Zapraszam do dzielenia się przemyśleniami na początek roku.
zdrówka
Topix