Po poniedziałkowej wzrostowej sesji, głownym echem zapewne odbiją się ponownie marne obroty na GPW.
Rynek porusza się z dużą niemrawościa, jednak byko trzeba oddać, że obrona wsparcia (dołki z 7 i 8.05) była skuteczna, jednak dopiero pokonanie i utrzymanie nad najbliższym oporem (2399-2404) może pokazać pewną przewagę strony popytowej.