Sztuka inwestowania

Zapraszam do komentowania srody na miejscowym grajdoku.

zdrówka
Topix

Szybka korekta w locie i lecimy na nowe szczyty! Oczywiście, nie wszystkie spółki, takie pizetju dziś niżej...

Pozdro dla matseusa - Twój makler Cię kocha.

PZU jest od 4 sierpnia w krótkoterminowym trendzie wzrostowym. Popatrz na wykres.
Gdzie ta luka wzrostowa, na której dziś rano miałeś się odkuć?

inwestor napisał(a):PZU jest od 4 sierpnia w krótkoterminowym trendzie wzrostowym. Popatrz na wykres.
Gdzie ta luka wzrostowa, na której dziś rano miałeś się odkuć?

Pizetju tylko korekcinkę namalowało. A luka up została odwołana, bo groziło to hook trejd, a przecież mamy rosnąć, a nie spadać, jak chce leszcz. Trend is my friend i jeszcze dobrałem eL po 45, bo i tak pukniemy dziś w 80 - 90. Scenario to samo, co wczoraj. DAX prowadzi nas!

Dobra, rynek oczyszczony. Jedziemy na 1,9 k! Patrzeć i podziwiać!

prezes102 napisał(a):bo i tak pukniemy dziś w 80 - 90.

Cały milion, proponuję się chwilę zastanowić przed wypisywaniem takich bzdur :)

zdrówka
Topix

prezes102 napisał(a):Szybka korekta w locie i lecimy na nowe szczyty! Oczywiście, nie wszystkie spółki, takie pizetju dziś niżej...

Pozdro dla matseusa - Twój makler Cię kocha.

makler nie kocha mnie, bo płacę za kontrakt 5 PLN, za akcje 2,50. Kochają mnie tacy miszczowie jak Ty, którym daje potrzymać moją kasę u siebie przez kilka dni, tak by nie popadli w depresję. Przecie ja Cie podziwiam od miesiaca, dwóch, za wytrwałość i konsekwencje żelazną, jak to mówią "lepij z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć". Więc, gdy pomyślisz o klamce w kiblu wykonaj telefon zaufania 999,997,998, bądź na centralę najbliższej jedsnostki ratowniczo-gaśniczej 112.

Też myślę że w dłuższym terminie będzie pogłębienie spadków, ale musi nastąpić jakiś wyzwalacz. Pokładam duże nadzieje w PiS, Turcji, Rosji i uchodźcach. Po wakacjach PiS wróci do pracy (psucia państwa) i będziemy się zbliżać do końca roku, który ukaże prawdę o fatalnym stanie budżetu. Jakie kroki podejmą do załatania dziury? Może by rzucić trochę akcji OFE na rynek?

może tak?

pokaże wam jaki samochód kupuje, prawie nowy: 3.0 v6 biturbo 240 koni, najmocniejszy francuski diesel

matseus napisał(a):pokaże wam jaki samochód kupuje, prawie nowy: 3.0 v6 biturbo 240 koni, najmocniejszy francuski diesel

Gdybyś miał kasę, to byś kupił nowy i nie francuski.
Jakie raty będziesz płacił?

teściowa sponsoruje oczywiście. Bez rat, kupuje francuskie bo lubię hydropneumatyczne niezawodne zawieszenie, hydroactiv i dodatkowo tryb sportowy zawieszenia. Kupuje z tej okazji, że citroen przestał z końcem 2016 r produkować samochody na tym wspaniałym zawieszeniu.

matseus napisał(a):pokaże wam jaki samochód kupuje, prawie nowy: 3.0 v6 biturbo 240 koni, najmocniejszy francuski diesel

Ha, ha, ha! Traktor kupujesz czy wóz do wożenia ziemniaków? Nie dość, że "Francuz", to jeszcze w dieslu... No toś pojechał. Mechanik też Cię pokocha. Nie ma aut szybciej tracących na wartości, to chyba dlatego się połaszczyłeś, sknerusku.

PS Najczęściej zdarzające się usterki w dieslu to: uszkodzenie koła pasowego napędu osprzętu, awaria jednego z licznych czujników czy nieszczelność układu wtryskowego. Naprawy niedrogie, ale auto musi swoje odstać.

A tymczasem fjut blisko otwarcia, no ciekawe.

widomo, że diesla kupuje się po to, by był bardziej oszczędny. Koło pasowe w silniki hdi to standard jeden z nielicznych słabych punktów. Dlatego jeżdżę hdi, bo to są silniki żylety nawet po 300 - 400 tys. Jak ktoś nie wierzy, to wyślę filmik mojej xantii.

nie rozumiem tego najeżdżania na francuskie samochody. To są bardzo dobre i trwałe samochody, problem polega na tym, że nie każdy o nie odpowiednio dba (np regularne przeglądy).
Przeważnie samochody francuskie hejtują ludzie jeżdżący samochodami niemieckimi sprowadzonymi z milionowym przebiegiem przekręconym na 155 000. Ja osobiście niemieckiego samochodu nie kupię ze względów światopoglądowo-historycznych.

A na gpw nudy...nudy...nudy...zaatakują w końcu ten poziom 186x?

ryztyz napisał(a):nie rozumiem tego najeżdżania na francuskie samochody. To są bardzo dobre i trwałe samochody, problem polega na tym, że nie każdy o nie odpowiednio dba (np regularne przeglądy).
Przeważnie samochody francuskie hejtują ludzie jeżdżący samochodami niemieckimi sprowadzonymi z milionowym przebiegiem przekręconym na 155 000. Ja osobiście niemieckiego samochodu nie kupię ze względów światopoglądowo-historycznych.

A na gpw nudy...nudy...nudy...zaatakują w końcu ten poziom 186x?

Zupełnie się zgadzam!!!> Kupiłem od spadkobierców jakiegoś dziadka citroena zx w 2014 r. rocznik 1991, ani grama rdzy, jak to mówią na karoserii ani grama nawet śladu rdzy: jak wygląda golf z tego okresu, albo vectra a, astra, passat, dowolny japończyk? Nie wiem czy wiec, ale mazda toyota silnik D4D, volvo, nissan kiedyś, suzuki, ford korzystają namiętni z silnika hdi nadając mu przeróżne nazwy. A myślicie, że diesle w serii flagowej xc volvo diesla to jakie to silniki? szwedzkie?
BMW- bolid młodzieży wiejskiej klasy premium, w zimę trzy worki cementu trzeba wozić.


Znowu srax w niebie.

to jak?
ogłaszamy tą hossę?
czy misiek się obudzi? nawet nie widać tych o których się mówi, że chcą zrealizować zyski.
zaczynam się niecierpliwić powiem szczerze, ale jak mówiłem ciepliwość jest cnotą więc jeszcze chwilę zaczekam

a ja ciagle trzymam LLLL n wig 20 i czekam na wyzsze poziomy
ktos ma jakas wizje na pkn? niewiem po ile wywyalac l z pkn ? brane po 63

jutro atak na 1860 .....

matseus napisał(a):widomo, że diesla kupuje się po to, by był bardziej oszczędny. Koło pasowe w silniki hdi to standard jeden z nielicznych słabych punktów. Dlatego jeżdżę hdi, bo to są silniki żylety nawet po 300 - 400 tys. Jak ktoś nie wierzy, to wyślę filmik mojej xantii.

Ta, zwłaszcza filtry cząstek stałych to oszczędność, nie wspominając o smrodzie, jaki ON pozostawia za sobą. Są już miasta w Europie, np., Mediolan, gdzie kaszlakom do centrum w ogóle nie wolno wjeżdżać. Generalnie zimą dłużej czekasz aż się nagrzeje, nie możesz dawać w palnik, jak w benzyniaku i ten wqrzający klekot... Dla typowego człowieka z miasta, najdalej jeżdżącego 10 km do CH, to aqrat bez sensu, Jak ktoś mieszka na wsi i robi te 100 - 200 km, gdy np. do Biedry jedzie po jajka i rzodkiewkę, to może fajnie, ale jak widzę takiego króla całej wsi w Audi z TDI, jak jedzie jeszcze lewym pasem, to od razu wysyłam film na komendę, w celu sprawdzenia czy ma ważne OC...

Miałem w firmie kiedyś Peugeoty, to wiem, co piszę. Ciągle w serwisie. Już Kia jest mniej awaryjna, choć to daleko jeszcze do klasowych aut, jak Toyota RAV4 czy Honda CRV. Ale jak ktoś kocha design rodem z państwa, którego już nie ma, to jego sprawa.

Podobnie, jak ktoś nagania eS, gdy codziennie kończymy wyżej i wkrótce przejmiemy 1,9 k, a taki Matseus powie, że ma szerokie stopy, zamiast się przyznać do błędu. Nonsens.