Sztuka inwestowania

Merriman-ciekawe 4 marca faza Neptuna zakończy się wraz z koniunkcją między Słońcem a Neptunem w Rybach. Jowisz odwraca się wstecz 8 marca, co mocno podkreśla optymizm i przesadę cech Zeusa. W końcu, 13 marca, Słońce stworzy korzystny trójwymiarowy aspekt dla Jowisza. To duża dawka Jowisza i powinna być wskazówką, czy najniższy 9 lutego naprawdę zakończył wyprzedaż, czy następny but jest gotowy do zrzucenia. Wielkie wyprzedanie się 9 lutego również miało miejsce w okresie obciążonym Jowiszem. Różnica polega jednak na tym, że początek lutego był końcem starszego cyklu, gdy rynki są bardziej podatne na bessy. Ciężki Jowisz przechodzi pod koniec cyklu może być niedźwiedzi i prowadzić do nagłego wybuchu paniki. Jednak tranzyty Jowisza są zwykle bardziej zwyżkowe niż niedźwiedzi, zwłaszcza na początkowych etapach nowego cyklu. Tak więc, jeśli 9 lutego był końcem cyklu, jesteśmy teraz w młodszej części nowego cyklu, gdy warunki są bardziej optymistyczne. Biorąc pod uwagę, że Jowisz jest kojarzony z zasadą przesady, rynek prawdopodobnie wzrośnie w górę, jeśli będzie to młodszy cykl lub załamie się ponownie, jeśli jest to nadal koniec starszego cyklu. Dlatego właśnie finansowi astrologowie muszą rozumieć więcej niż astrologię przy określaniu, jak rozwinie się aspekt lub inny czynnik geokosmiczny. Jest inny, zgodnie z fazą cyklu, w którym znajduje się rynek. Jeśli cykl jest młody, Jowisz jest zwyżkujący. Jeśli cykl jest stary, Jowisz jest bardziej skłonny do bessy - aw obu przypadkach prawdopodobnie przesadzi cenę bazową ruchu na rynku.

prezes102 napisał(a):USiaki fundują nam rekompensatę za brak luki dziś rano! Od poniedziałku Byk rozdaje karty, a Stany idą na noje szczyty!!!

Oby tak było...
Niestety, Amerykanie kolejny raz rozgrywają tak, że nasz rynek zamiast iść w górę po dobrym zakończeniu w czwartek - konsoliduje się, a po otwarciu rynku za oceanem testuje minima tygodniowe i kończąc sesję zjeżdża poniżej otwarcia.
Oczywiście - jak ostatnio ma miejsce - za oceanem potem rynki odbijają na duży plus, wykorzystując czas kiedy nasza giełda jest już zamknięta.

Niewykluczone, że kontrakty SP500 w nocy poniedziałek otworzą się na lekkim plusie (lub od razu na minusie) i w momencie kiedy startuje GPW, będą nadal zniżkować, co zapewne nie pozwoli naszym indeksom odpowiednio - jak można by oczekiwać - jechać w górę.

Słabość naszego rynku i ucieczkę za oceanem - kiedy nasza giełda jest zamknięta - widać porównując indeksy: SP500 i WIG20:

z piątku 23 lutego
--->http://www.bankfotek.pl/view/2111727

z okresu ostatnich 10dni
--->http://www.bankfotek.pl/view/2111731

Aktualnie kontrakty SP500 doszły do oporu 2750 i na niższych interwałach widać cofnięcie oraz RSI zwiastujące sygnał sprzedaży, co potwierdza ryzyko scenariusza opisanego powyżej.


Jak będzie, przekonamy się w poniedziałek ...

Jeśli kreślimy ABC - to C ma strukturę pięciofalową i zrobiliśmy już 1 i w piątek 2 to teraz nas czeka trójeczka w górę - myśle że cały następny tydzień ładnie pójdziemy w góre.