cosik z Merrimana,,Teraz każdy może zostać prezydentem, każdy duży i kolorowy i zgodny z panującymi nastrojami publicznymi. Weszliśmy w epokę postheroicznej prezydentury. Wybaczono pewne niskie drogi, teraz ustalono pewne szorskie sposoby Ale heroiczna koncepcja prezydentury dobiegła końca. Bill Clinton i jego zażenowania ją zniszczyły. Zabiły ją dwie nieuregulowane wojny i wielka recesja. Kiedy celowo tak kłamiesz, oświadczasz, że nie szanujesz ludzi. A ludzie zauważyli ... Z czasem przekonamy się, że coś stracisz, gdy przejdziesz w postheroic. Kolorowe postacie sprawią, że rzeczy będą bardziej podzielone, a nie mniej. Będą bawić, ale nie szlachetnie. A świat będzie mniej o nas myślał - Ameryka stała się klaunowskim, nieprzyjaznym krajem z klaunowskimi, niepoważnymi przywódcami - co będzie miało wpływ na naszą zdolność wpływania na wydarzenia. - Peggy Noonan, „The Century of Postheroic Presidency”, Wall Street Journal, 28-29 grudnia 2019 r.,,
wypisz, wymaluj jak w naszym grajdole.