Sztuka inwestowania

:)

<b>K A L E N D A R I U M</b>

# NIEMCY - (8:00) publikacja danych dot. inflacji PPI za wrzesień br. (Oczek. 7,6% Poprz. 8,1%) (Destatis)
# USA - (14.00) publikacja danych dot. wskaźników wyprzedających za wrzesień br. (Oczek -0,3% Poprz. -0,5%) (Briefing)
# USA - (16.00) wystąpienie szefa Fed

No to wyglada na to ze konczymy 3 w 3 w C.Mysle ze zejdziemy na 1650 i odbicie czyli 4 w 3 w C.Potem 5 w 3 w C czyli zwala na 1560 i to moze byc dno bessy.Zakladam że 4 w C bedzie dosc dynamiczna a 5 w C moze byc albo zalamana (wtedy dno bedzie powyzej dolka 3 w C) albo moze zejsc na 1560 czyli podwojne dno.
Za takim scenariuszem przemawia sekwencja dolkow i szczytow wczesniejszej bessy.Szczyty byly odpowiednio przy 2500 i 3900 czyli zostal poprawiony o 56%.Jeżeli dolek byly tyle samo poprawiony to by oznaczalo dolek tej bessy przy 1560pkt (dolek z 2003r byl w okolicach 1000pkt) czyli pond 60% ponizej szczytu to tyle ile w czasie wczesniejszej bessy.
Na razie czekam z obstawianiem wzrostow.

Wygląda na to że kolejny raz realizowany jest scenariusz: początek sesji w górę/zjazd przez resztę dnia/podbitka od 15:30. Kiedyś się pewnie ten pattern załamie :)

Spada dzisiaj LOP, może to wskazywać na powolne wyczerpywanie się potencjału spadkowego. IMO ostatnie dołki się wybronią.

GIELDZIARZ napisał(a):No to wyglada na to ze konczymy 3 w 3 w C.Mysle ze zejdziemy na 1650 i odbicie czyli 4 w 3 w C.Potem 5 w 3 w C czyli zwala na 1560 i to moze byc dno bessy.Zakladam że 4 w C bedzie dosc dynamiczna a 5 w C moze byc albo zalamana (wtedy dno bedzie powyzej dolka 3 w C) albo moze zejsc na 1560 czyli podwojne dno.
Za takim scenariuszem przemawia sekwencja dolkow i szczytow wczesniejszej bessy.Szczyty byly odpowiednio przy 2500 i 3900 czyli zostal poprawiony o 56%.Jeżeli dolek byly tyle samo poprawiony to by oznaczalo dolek tej bessy przy 1560pkt (dolek z 2003r byl w okolicach 1000pkt) czyli pond 60% ponizej szczytu to tyle ile w czasie wczesniejszej bessy.
Na razie czekam z obstawianiem wzrostow.

gieldziarz, dorysuj jeszcze tych kresek tak do swiat, zebym wiedzial, co rynek bedzie rysowal do konca roku

GIELDZIARZ napisał(a):No to wyglada na to ze konczymy 3 w 3 w C...

Te proporcje 1, 3 i 5 to troszeczkę radosna twórczość.

podsumowanie dnia
Mie
http://www.rgemonitor.com/economonitor- ... 0bn_or_6bn

Pozwole sobie ponarzekac. Jedynymi rynkami na "-" dzis sa Polska, Wegry i... Filipiny.

Co za niezwykla slabosc. Do tego 8-sma czarna swieca na fw. Naprawde tak zlego i slabego rynku to niepamietam. Nawet Praga dzis +2,5%. Czyby sypacz nie wywalil jeszcze akcji na naszym rynku?

Niesmiem twierdzic ze dolek za nami, bo przy takiej slabosci nie da sie tego powiedziec, ale zakladam, ze po wywaleniu calego towaru przez sypacza moze zaczniemy gonic swiat, chociazby przez OFE ktore sadze ze beda chcialy troche podreperowac stopy zwrotu przed koncem roku

Skoro korelacja z USA wygasa to znaczy ze dolek juz blisko bo w 2003r tez byla ujemna korelacja z USA.Czyli skoro USA +5% to my jutro -5%.Niby zart z tym -5% ale jest to bardzo prawdopodobne skoro w piatek DJIA zyskal 5% Europa podobnie a my -6,35%.

To niesamowite, ale mistrz Julian Tuwim już kilkadziesiąt lat temu przewidział obecny światowy kryzys finansowy i dokładnie go opisał.

Osoby: Goldberg i Rapaport

Goldberg: Dzień dobry panu, panie

Rapaport: Jak ja pana widzę u siebie, to już o "dzień dobry" nie może być mowy. (wyłącza gramofon)

Goldberg: Kiedy ja pana rozumiem...

Rapaport: Ale jak pan tu jest, to siadaj pan. Jak pan tu wszedł? Służąca nie powiedziała panu, że mnie nie ma w domu?

Goldberg: Powiedziała, moja służąca też czasem mówi, że mnie nie ma, jak jestem.

Rapaport: Patrz pan, jak ta służba nauczyła się kłamać?

Goldberg: A jak byś pan nie był w domu, to ona by przecież też powiedziała, że pana nie ma, co za różnica?!

Rapaport: Swoją drogą!...

Goldberg: Panie Rapaport, pan mnie oddaje pieniądze czy nie?

Rapaport: Wiele jestem panu winien?

Goldberg: Osiemset.

Rapaport: Ładna sumka.

Goldberg: W razie pan oddaje to ładna, nawet bardzo ładna. W razie mnie nie oddaje nie jest taka ładna. Otóż ja się pana zapytowywuję jeden z ostatnich razów: czy pan mnie oddaje moje osiemset złotych?

Rapaport: Naturalnie, że oddaję.

Goldberg: Czy pan mi nie może odpowiedzieć po ludzku?

Rapaport: Przecież mówię panu od pół roku, że nie mam pieniędzy.

Goldberg: To co ja mam robić?

Rapaport: Upominać się!

Goldberg: Co mi to pomoże?

Rapaport: Nic!

Goldberg: Szanowny panie Rapaport. Przecież pan rozumie, że osiemset złotych to nie jest suma, której można nie oddać. Można nie oddać dziesięć złotych. Jak się jest bardzo wielki łobuz, to można nie oddać dwudziestu złotych, ale od stu złotych w górę każdy dług się robi honorowy. Pan to rozumie, przecież pan jest kupiec.

Rapaport: Panie Goldberg szanowny, ja mam inny pogląd na tę sprawę. Dla mnie osiemset złotych to jest właśnie suma, której nie można oddać. Oddać można dziesięć złotych. Jak się jest bardzo lekkomyślnym, to można oddać dwadzieścia złotych. Ale od stu złotych w górę to każdy dług staje się fikcyjny! Pan to wie! Przecież pan jest kupiec.

Goldberg: Słodki panie Rapaport:, więc ja się pana pytam, co ja mam robić?

Rapaport: To ja się pana zapytam co innego, ale pan mi daje słowo honoru, że pan mnie odpowie całą prawdę!

Goldberg: Oficerskie słowo honoru.

Rapaport: Ja wolę kupieckie.

Goldberg: Niech będzie kupieckie.

Rapaport: Otóż pan przychodzi do mnie, że bym panu oddał osiemset złotych. Dajmy na to ja wstaję, podchodzę do kasy i... powiedzmy, wyciągam osiemset złotych i, przypuśćmy, panu je daję. To co by pan o mnie pomyślał?

Goldberg: Ech!... panie Rapaport!

Rapaport: Kotuchna! Słowo pan dałeś! Pomyślałbyś pan, że jestem a myszygene kopf?

Goldberg: No, zaraz a myszygene!...

Rapaport: Pomyślałbyś pan tak? Tak czy nie!

Goldberg: Tak!...

Rapaport: Dziękuję panu!

Goldberg: Złocisty panie Rapaport. Teoretycznie pan jest kryty, ale w praktyce pan nie ma racji. Pan mnie musi oddać!

Rapaport: Dla samego oddania?

Goldberg: Nie! Ja jestem winien Gutmanowi osiemset złotych!

Rapaport: Gutman może poczekać!

Goldberg: Gutman nie może poczekać, bo jego dusi Rajtman.

Rapaport: Rajtman też zaczeka.

Goldberg: Rajtman absolutnie nie zaczeka bo on jest winien Maliniakowi.

Rapaport: Maliniak też może poczekać. Chociaż nie, Maliniak nie może czekać.

Goldberg: Dlaczego?

Rapaport: Bo on jest winien mnie, a ja nie mogę czekać.

Goldberg: Pan nie może czekać?

Rapaport: Bo przecież pan chce, żebym panu oddał osiemset złotych, a ja ich nie mam. Bo ja pożyczyłem Maliniakowi, Maliniak Rajtmanowi, Rajtman Gutmanowi, Gutman pożyczył panu, a pan mnie, nikt ich nie wydał, bo każdy drugiemu pożyczył i nikt ich nie ma. To ja się pana pytam, gdzie się podziały te osiemset złotych?

Goldberg: A czy ja wiem?!

Rapaport: O, widzi pan, to jest ta mistyka finansów. I stąd się wziął ten cały kryzys ogólnoświatowy!

Goldberg: Nie rozumiem.

Rapaport: Ja panu wytłumaczę. Ameryka pożyczyła Anglii, Anglia Niemcom, Niemcy pożyczyli do Włoch, Włochy pożyczyli Szwajcarii, Szwajcaria pożyczyła Francji, Francja pożyczyła Anglii, a Anglia pożyczyła Ameryce!

Goldberg: To kto ma te pieniądze?

Rapaport: Teoretycznie wychodzi, że myśmy powinni mieć te pieniądze.

Goldberg: Co myśmy?

Rapaport: Bo myśmy nikomu nie pożyczyli i nam nikt nie pożyczył. Sytuacja jest bez wyjścia!

Goldberg: Ja mam jedno wyjście.

Rapaport: Jakie?

Goldberg: Przez drzwi, do domu!

Rapaport: Widzisz pan, panie Goldberg. Nareszcie dorósł pan do sytuacji. Przyjdź pan kiedyś znowu się upomnieć - porozmawiamy.

Goldberg: Najlepiej nie zastać pana w domu.

Rapaport: Niech pan się nie obawia. Jak tylko będę miał pierwsze pieniądze, to zaraz pana zawiadomię przez służbę, że mnie nie ma w domu. Nie do zobaczenia się z panem, pa!

Goldberg: Pa.

Rapaport: Pa! Paszoł won!

witam
kluczowa dla zachowania futow na jutrzejszej sesji, bedzie reakcja "grubasa" (ktory w piatek otworzyl worek szortow) na sesje w usa. pytaniem jest czy gruby wymieknie, czy jeszcze dolozy paliwa .
pomocna moze byc obserwacja lopu.

w usa prawdopodobnie powielamy schemat z 2002 wg wykresu miesiecznego DJComp (wykres bez dzisiejszej sesji).
obecne odbicie powinno miec strukture abc badz trojkata i w optymistycznej wersji potrwac nawet do poczatku XI, po czym w ciagu 3 m-cy powinnismy zobaczyc nowy dolek.

pozdro

Aktualna sytuacja u mnie.
Dzień był krytyczny.
Albo mina, albo spadanie do 20 grudnia, albo koniec rytmu.

olab a dlaczego uważasz że to grubas szorty otwierał a nie longi?

grubas sypał papierki IMO a kolega z pokoju obok /pewnie równie otłuszczony/ wiedząc ile ma do sypnięcia towaru budował długą pozycję

LeM napisał(a):olab a dlaczego uważasz że to grubas szorty otwierał a nie longi?

grubas sypał papierki IMO a kolega z pokoju obok /pewnie równie otłuszczony/ wiedząc ile ma do sypnięcia towaru budował długą pozycję

witaj Piotr
lop rosl caly czas na spadku, ktory przypominam wyniosl prawie 300 pkt (range). zakladam, ze to grubas ksztaltowal kurs, a nie ulica.

dziesiejszy spadek lop zapewne wynika z czesciowej realizacji zysku, to sugerowalem w komentarzu wyzej - spadek lop to "wymiekanie" grubego, wzrost - powiekszanie S

pozdro