Hmm...
Akurat z tym stwierdzeniem Darvasa się nie zgadzam.
Uważam że trzeba przeczytać jakie informacje były. Lepiej znać przyczynę ruchawki na rynku niż nie znać.
Ja najczęściej jak znam to po prostu stoję z boku.
Odnoszę się akurat do rynku akcji, który pod tym kątem jest łatwiejszy. Przy takiej samej ilości znajomych króliczka kurs rośnie lepiej PRZED informacją - więc więcej można przytulić - przy mniejszym ryzyku.
Wtedy jeżeli nawet po przekazanej informacji kurs rośnie dalej to pozycja w której stop jest już dalej, a zysk już jest wypracowany, jest bardziej komfortowa psychicznie.