Na wykresie z liniami Marsa widzimy, że kurs dotarł do oporu na poziomie 2220 pkt. i dość łatwo ten poziom oddał. Wspominałem w poprzednim wejściu o stylu podejścia, który nie gwarantował jego trwałości. Obecnie kurs spadł ponownie do wsparcia na poziomie 2130 pkt. i lekko się od niego odbił. Wg mnie, jeśli kurs ma ponownie zaatakować opór, to powinien porządnie ubić dno na tym poziomie, przed kolejnym atakiem. Przebicie wsparcia będzie skutkowało ruchem w okolice kolejnego, na poziomie 2050 pkt. Na niebie, w piątek 10.01.20, była pełnia na zaćmieniu Księżyca. Mogła ona zakończyć wzrostowe odbicie od wsparcia.
Na wykresie z liniami Marsa w zasadzie niewiele się zmieniło względem poprzedniego tygodnia. Kurs utknął w połowie dystansu pomiędzy wsparciem na 2140 pkt., a oporem na 2230 pkt. Wg mnie byki powinny zaatakować ponownie opór jeszcze w styczniu. Na niebie w nadchodzącym tygodniu będzie nów. Dokładnie wypadnie w piątek, 24.01.20. Do tego czasu byki mogą spokojnie kontynuować podejście.
Pozdrawiam,
LeM