Sztuka inwestowania

WIG20 na wykresie tygodniowym.
Na pierwszym wykresie widać wyjście dołem z kanału hossy następnie powrót do wybitej linii i odbicie, co generuje sygnał S
Z kolei na drugim wykresie widać RGRa, gdzie wykres znajduje się jeszcze nad linią szyji

====>
pełnokrwisty sygnał S powstanie po wyjściu dołem przez linię szyji ====> cierpliwości - nie ma co wyprzedzać może bowiem rozlać się to na jakiś czas płasko, gdzie zarobek będzie przy grze jak w konsoli - od bandy do bandy.

ryztyz napisał(a):

tedik7 napisał(a):dalej myślisz o shorcie ???

ja nie myślę o shorcie-ja na nim jestem od poziomu 2491-

taką dygresję dam apropo szanownego Pana Prezesa
pamiętam jak dziś jak na poziomach 17xx pisał że idą wzrosty-nikt mu nie wierzył-jesteśmy na 25xx
Prezes teraz mówi o spadkach i zaczyna to się materializować-nie wiem jaki ma system ale długofalowo prezes pewnie ma rację- Szacun

Opracuj sobie własny system, tak będzie lepiej... Ja widziałem już wielu guru, każdy prędzej czy później poległ. Oczywiście nie ubliżam Prezesowi:)

Miłego weekendu:)

Ja widzę, że do końca tej serii będziemy mieli do czynienia z boczniakiem 2 450 - 2 550, plus minus 25 pkt. Żadna ze stron raczej łatwo pola nie odda, więc grać tak będziemy od bandy do bandy. To chyba też sugeruje karnak. Japoniec i Stany się uspokoiły, Niemiec też gra już raczej pod eL. Dopóki PKO będzie parło, jak dziś, tu akurat wbrew opinii karnaka (sic!), większych spadków nie będzie. Tak między nami, to jestem zażenowany słabością Misia. A że niewykorzystane sytuacje się mszczą i to podwójnie, spodziewam się szaleńczych ataków tuż po przejściu 2 500!

I pod to dobrałem eL na fix, pod korek, a jak! Sądzę, że już w poniedziałek będę mocno zarobiony, a do piątku będziemy znów 100 punktów wyżej. Przecież czas na rajd Santa Clausa!

Dziękuję wszystkim, którzy złożyli się na tak ostry spadek, mimo że tydzień rozpoczął się dokładnie odwrotnie. Czas na smaczną kolację z odrobiną procencików.

PS Karnak, jakbyś się podzielił prognozą swą na PKO, byłoby miło.

Proszę bardzo, PKO BP: