Sztuka inwestowania

witam

Czwartkowa sesja potwierdziła potężną siłę rynku.
Poprzednie podobne długie białe świece wybijające jakieś konsolidacje (zaznaczone na wykresie strzałkami) na następnej sesji przynosiły schłodzenie lub przystanek.
Jeżeli analogia ma zadziałać, to można również oczekiwać prób "wyprzedzania" korekty przez gpw.
W tej sytuacji słabość gpw powinna być widoczna już rano.
Alternatywą są dalsze wzrosty, czemu sprzyja zdecydowana czwartkowa ofensywa popytu (potężne obroty). Rynek może popychać również ucinanie strat przez shortmanów i gonienie pociągu przez tych co wyszli z rynku na ostatniej konsolidacji.
Najważniejszy jednak w przypadku dalszych wzrostów może być fakt, że ilość krążącej po rynkach gotówki, jest tak duża, że limitem jest tylko ... ilość drewna na Alasce, z których drukuje się usd, a hossa z tego powodu jest niezagrożona.

pozdrawiam

olab

Witam,
z dotychczasowych 3 ruchów wynika, że trwały 60, 62 i 61 pkt,
oraz analogicznie czas: 21h, 24h i obecny jak na razie 12 godzin,
skorektowały się 61%, 50 %, skoro siła trendu nie maleje a wręcz mamy początki euforii
nalezy przyjąć korektę o stopień wyższą czyli jakieś 38% co daje okolice poziomu 2715
w perspektywie najbliższych 10 h sesyjnych.
Co prawda jak dla mnie bardziej kusząco wygląda kolejne zniesienie 50%
które pokrywa się z poziomem poprzedniego szczytu lekko ponad 2700.

to tyle wróżb na szybko :)

wykres FW20, interwał 1h

zdrówka
Topix

Jednak się potwierdza moja teza, że ostatnio ostro łykało OFE.

http://www.rp.pl/artykul/9211,559573-OFE--duze-zakupy-akcji--w-pazdzierniku.html

Jeżeli z nimi również Gees, to ciekawe kto tyle sprzedawał.
Ja jednak najbardziej widzę opcję, że po prostu OFE odebrało towar od SP i GeeS.

W każdym razie teza, iż GeeS odciął OFE od akcji w tej sytuacji stała się skrajnie mało prawdopodobna.

skippy te GeeS to masz na mysli GS goldmana ?

Dziekujemy skippo za cenne info. Ostatni raz kiedy ofe byly tak zapakowane - jesien 2007. Po prostu szoken. Ciekawe, ze na wielu portalach pojawiają się infa jakoby to GS łykał, ciekawe na jakich danych piszacy takie infa sie opierają.
Pozdro

someday27 napisał(a):skippy te GeeS to masz na mysli GS goldmana ?

No GeeS to taka Światowa Gminna Spółdzielnia:)

Te wszystkie GeeSyy to lykaly tylko kiedy bylo trzeba a nie teraz .

topix napisał(a):Witam,
z dotychczasowych 3 ruchów wynika, że trwały 60, 62 i 61 pkt,
oraz analogicznie czas: 21h, 24h i obecny jak na razie 12 godzin,
skorektowały się 61%, 50 %, skoro siła trendu nie maleje a wręcz mamy początki euforii
nalezy przyjąć korektę o stopień wyższą czyli jakieś 38% co daje okolice poziomu 2715
w perspektywie najbliższych 10 h sesyjnych.
wykres FW20, interwał 1h

Ciekawa analiza i dzisiaj okazała się trafna. Gratulacje.

Tradycyjny przegląd analiz PUGa, wykresy indeksu SP500 interwał 60min i śmiała tygodniówka (Weekly).

Witam,

daneric też widzę poległ i przeszedł na stronę byka :)
Walczył chłop do samego końca.

http://danericselliottwaves.blogspot.com

RM.

OFE

http://biznes.onet.pl/fedak-ofe-to-hazard-emeryturami,18543,3774064,1,prasa-detal

Ja chciałbym móc wybrać.

Kompletnie nie rozumiem, że Państwo Polskie nakazuje mi oddawać pieniądze prywatnej firmie, która nie ponosi praktycznie żadnej odpowiedzialności za ich ew. zmarnotrawienie.

Czy kupi akcje na minie czy na maksie, wsio ryba, prowizja leeeeeciiiiiiiiiiiiiiiiiiii......

Ten element systemu jest całkowicie chory.
Tylko prawdziwa dobrowolność go leczy w stopniu minimalnym.

Na razie trwa skandal stulecia (nawet dwóch w tym momencie), jak dla mnie.

Inna kwestia, ale związana.
Skąd u was (piszę ogólnie), piewców takiego pogiętego rozwiązania, przekonanie iż NIKKEI i NASDAQ to historyczne wyjątki???

Śmieszne jest uzasadnienie, jedyne (innych w zasadzie nie ma) jakie słyszałem w mediach: "akcje w długim terminie rosną".
Szkoda tylko, że ten długi termin miewa obsuwy obejmujące krótkie oszczędzanie, 20 czy 30 lat.

skippy napisał(a):Jednak się potwierdza moja teza, że ostatnio ostro łykało OFE.

http://www.rp.pl/artykul/9211,559573-OFE--duze-zakupy-akcji--w-pazdzierniku.html

Jeżeli z nimi również Gees, to ciekawe kto tyle sprzedawał.
Ja jednak najbardziej widzę opcję, że po prostu OFE odebrało towar od SP i GeeS.

W każdym razie teza, iż GeeS odciął OFE od akcji w tej sytuacji stała się skrajnie mało prawdopodobna.

witaj skippy

pisząc swego czasu "GeeS odciął OFE od akcji" miałem na mysli "zmusił do odkupywania na wyższym poziomie"

natomiast sama puenta postu:
z braku czasu niestety zaniechałem analiz kupna akcji przez OFE, więc odniosę się do linka który wkleiłeś.
wynika z niego, ze OFE w X kupiło akcje za 2,7 mld, z tego 2 mld to PGE od SP, a 200 mln akcje GPW.
na inne zakupy zostało więc 500 mln, co można przełożyć na obroty jednej (bardzo mizernej) sesji w miesiącu.
moim zdaniem wzrost wartości akcji w portfelach OFE do ok. 35-39% wynika głównie z zakupu PGE oraz wzrostu indeksów
(we IX i X w20 wzrósł o ponad 10%, co musiało się przełożyć na wzrost udziału akcji o 1/10 czyli np. z 30% do 33%).

natomiast prawda zapewne leży gdzieś pośrodku i jest zapewne nieco pokrętna.
osobiście uwazam, ze w drugiej połowie IX OFE ostro skracało portfele. Pomimo wzrostu gpw o 9%, zaden ofe nie zarobił nawet 3%
Warto przypomniec jakie były wtedy nastroje "korekcyjne" - wypowiedzi zarządzających w tvncnbc, prognoza guru gpw - Pana Białka o szczycie we IX, druga fala recesji itd.
natomiast Zachód zrobił strzał w górę, a ofe zostały zmuszone do doważenia portfeli, w czym znacznie pomogło PGE.

na marginesie, analizując wiele lat działania ofe, stwierdzam, ze jest tak jak piszesz dalej, ze wazne sa tylko zyski zarządzajacych a nie wysokość przyszłych świadczeń.
powoduje to, ze same ofe zawsze gonią pociąg.
Natomiast nie ma znaczenia dla nich kupno drożej czy taniej, a wszelkie doważania po czasie (ale przed końcem m-ca) służą wyrobieniu alibi, ze inwestują jak trzeba i cały czas jadą w pociągu.

pozdro

olab

olab napisał(a):...na marginesie, analizując wiele lat działania ofe, stwierdzam, ze jest tak jak piszesz dalej, ze wazne sa tylko zyski zarządzajacych a nie wysokość przyszłych świadczeń.
powoduje to, ze same ofe zawsze gonią pociąg.
Natomiast nie ma znaczenia dla nich kupno drożej czy taniej, a wszelkie doważania po czasie (ale przed końcem m-ca) służą wyrobieniu alibi, ze inwestują jak trzeba i cały czas jadą w pociągu.

pozdro

olab

No właśnie, zastanówmy się nad motywacją ich działania w tym zakresie, bo ja widzę tylko dwie:

1) ponieważ prowizja i tak leci, a fakt zmiany kursu zakupionych papierów nie wpływa bezpośrednio na zyski tych firm (OFE), więc cena i moment zakupu nie mają tu żadnego znaczenia

2) zakładając, że taka firma (jakiś OFE) jest kapitałowo etc. powiązany z inną firmą, handlującą akcjami, futami, opcjami itp. dla własnego konkretnego zysku, to w powiązaniu z 1) sprawa jest aż nadto oczywista.

skippy napisał(a):No właśnie, zastanówmy się nad motywacją ich działania w tym zakresie, bo ja widzę tylko dwie:

1) ponieważ prowizja i tak leci, a fakt zmiany kursu zakupionych papierów nie wpływa bezpośrednio na zyski tych firm (OFE), więc cena i moment zakupu nie mają tu żadnego znaczenia

2) zakładając, że taka firma (jakiś OFE) jest kapitałowo etc. powiązany z inną firmą, handlującą akcjami, futami, opcjami itp. dla własnego konkretnego zysku, to w powiązaniu z 1) sprawa jest aż nadto oczywista.

nie chciałem tego pisać, ale od wielu lat przemawia do mnie zdecydowanie wariant 2, a prostym
argumentem za tą tezą jest fakt wysypu transakcji pakietowych o znacznych wartościach w miesiącu XII po kursach
czasami znacząco odbiegających od bieżących wycen. Pytaniem jest kto realizuje zyski, a kto straty w tych transakcjach.

pozdro

olab

Jakie zyski ma OFE z inwestycji giełdowych, to można by chyba jakoś policzyć.
I wtedy będziemy bliżej odpowiedzi na wyżej poruszone wątpliwości:)

Myślę, że Pani Fedak nie jest samotnym bojownikiem o prawdę, musi mieć poparcie polityczne.
To cieszy, pierwszy raz ktoś mający wpływ na rzeczywistość zaczyna głośno przedstawiać prawdę.

Mam nadzieję, że nie zrobią z niej wariatki; ale słuchając wielu audycji w których występują ludzie związani z biznesem pozarządowym, to odnoszę wrażenie że jednak jest takie usiłowanie wraz z wmawianiem słuchaczom bzdur w rodzaju wspomnianego gwarantowanego w dłuższym okresie czasowym wzrostu akcji.

Lobby na rzecz OFE jest niewiarygodnie silne.
Odnoszę wrażenie, że ludzie lobbujący mają w tym wszystkim bieżące interesy co jest kompletnie rozbieżne z naszymi, szaraków zbierających na emeryturę.

Rysunki niżej dedykuję PP. Moszczowi i Mordasewiczowi z pytaniem, co by powiedzieli ludziom inwestującym pieniądze emerytalne w fundy, które czyniły zakupy w widocznych tu momentach 80/90, 90/00.
Skąd gwarancja, że szczyty zostaną pobite z nawiązką ZA ICH ŻYCIA??
20-30 lat to niestety nie wieczność.

A że fundy, wraz z całą otoczką pijawek do nich poprzyczepianą się w tym czasie napasły, to nie wątpię.

Ponieważ na sp500 analogicznie do poprzednich układów miał być jakiś przystanek (zatrzymanie) po długiej białej świecy, a mamy kolejną białą, dodatkowo z pobiciem poprzedniego high, jeszcze raz rzuciłem okiem na zachowanie rynku w analogicznych sytuacjach.
odniesieniem musi być zachowanie rynku po długiej białej świecy wybijającej jakąś konsolidację (lub klin), która wystąpiła po wcześniejszych dużych wzrostach.
w tej fali wzrostowej taką sytuację dopasowałem 2 razy (czerwone strzałki). Wybijająca świeca spowodowała jeden raz trzysesyjne zejście, a drugi raz - dwa dni postoju, po czym rynek kontynuował wzrosty. W obu przypadkach białe wybijające świece były krótsze od czwartkowej.
Pomimo tego w piątek rynek nie zatrzymał się, tylko mamy kolejną (mniejszą) białą świecę.
Po kilkunastoprocentowych wzrostach od początku września może to oznaczać tylko nieprawdopodobną siłę rynku.
Szukając jednak "wariantu alternatywnego na czarną godzinę" cofnąłem się do poprzedniej fali wzrostowej z początku roku, gdzie znalazłem jeden układ odpowiadający najlepiej (moim zdaniem) obecnej sytuacji.
W tamtej sytuacji po długiej, białej świecy wybijającej konsolidacje (zielona strzałka), wystąpiła jeszcze jedna biała (podobnie jak w ten piątek), po czym dopiero wtedy rynek schłodził się na 3 sesje,a następnie w ciągu miesiąca wzrósł jeszcze 50 pkt. Warto zauważyć, że przez te 3 sesje, świeca wybijająca nie została zniesiona.
Szukając analogii z marca do obecnej sytuacji, początek tygodnia oznaczałby chłodzenie rynku, po czym przez miesiąc (do wygaśniecia pochodnych? końca roku?) rynek mógłby rosnąć. Warunkiem koniecznym do tego scenariusza jest obrona czwartkowej świecy, której zniesienie zmienia obraz rynku.
Natomiast brak postoju i dalsze wzrosty to oznaka euforii, a w tym przypadku, gdzie rynek zajdzie, przewidzieć się nie da.

Powyższe dywagacje dotyczą TYLKO samej analizy technicznej !
Zastrzegam, że nie wnikam w fundamenty i inne cuda (spóldzielnie goldmanów, morganów, czy odnosząc do gpw - np. prawie maksymalne juz zaangazowanie ofe w akcje, itp), które mogą mieć wpływ na to co będzie.
Z samych kresek, do końca roku wychodzi ostry power (przynajmniej w usa), a potwierdzeniem tego musi być utrzymanie wspomnianego wyżej wsparcia.

pozdro


olab

wgapiam się w EURPLN i widzę że trochę poprzednio zagalopowałem się w fusach jakiś czas temu. Na wykresie widać schodki o średniej wielkości ok. 20 gr między szczytami i dołkami. Wnioski wyciągam takie, że obecne umocnienie pewnie zatrzyma się w okolicy 3,80, może jeszcze pójdzie nieco w dół, ale dopiero pokonanie kolejnego schodka mogłoby otworzyć drogę do spadków jak w 2007. Daleka droga.