Sztuka inwestowania

skippy napisał(a):

Darkh napisał(a):...Minimalne odsetki od papierow dluznych...

...Odsetki? Agenda rządowa ZUS gorzej rewaloryzuje niż te odsetki od obligów? Nie sprawdzam, ale szczerze wątpię że mnie spotka zaskoczenie kolosalnych różnic na bieżąco, a prognozy to dziękuję:)

tak skip mysle ze warto zaplacic jakis minimalny % za to zeby pieniadze wciaz byly realne ;)

skippy napisał(a):

Darkh napisał(a):...% od wypracowanego zysku z akcji...

Czyli uważasz za normalny ustawowy przymus wpłacania kasy do firmy, która nią następnie gra na giełdzie.
To ciekawe, ale rozumiem:)
Bez przymusu, dobrowolnie, nie widzę najmniejszych przeszkód.

ja nie mialem wyboru , nie wierze tez ze panstwo przy tak prowadzonej polityce spolecznej (w zasadzie antyrodzinnej, bedzie w stanie za 20-30 lat wyplacac emerytury)

skip sprawa dziedziczenia to juz wogole jest zagadka (granda tak naprawde) to sie zmienialo w czasie, nie chce cie w blad wprowadzic, z tego co pamietam jest dziedziczenie ale w okreslonych przypadkach (trzeba wiedziec kiedy umrzec )

Darkh napisał(a):

skippy napisał(a):

Darkh napisał(a):...Minimalne odsetki od papierow dluznych...

...Odsetki? Agenda rządowa ZUS gorzej rewaloryzuje niż te odsetki od obligów? Nie sprawdzam, ale szczerze wątpię że mnie spotka zaskoczenie kolosalnych różnic na bieżąco, a prognozy to dziękuję:)

tak skip mysle ze warto zaplacic jakis minimalny % za to zeby pieniadze wciaz byly realne ;)

Wytłumacz mi, jak one są realne skoro zostają w tym samym miejscu (w państwie, OFE ma tylko papiery)?
Czyli zakładasz, że w przypadku niewypłacalności państwa te firmy przybecelują z własnej kieszeni?
OK.
Ja tak nie zakładam:)

Uprośćmy sprawę. Widać, że mit w postaci "państwa" i "super firmy OFE" został massmediowo nadęty do granic absurdu.

Sytuacja powiedzmy taka:

Mam firmę ubezpieczeniową, wpłacasz mi kasę co miesiąc bo musisz (przymus fizyczny, psychiczny i każdy inny razem).
W zamian wiesz, że po skończeniu pracy będziesz rentierem.
Kwota renty niepewna, bo kto przewidzi co tam będzie za 20 lat, ale nie masz wyjścia. Bywa.
Ale ile będę mógł, to zapłacę. To w zasadzie pewnik.

Przysyłam Ci zmianę regulaminu:

- od dziś część składek będzie przekazywana innej (zewnętrznej) firmie, nie ma Pan/Pani wyboru.
- ta firma obiecuje, że będzie maksymalizowała zyski.
- tak więc za 20 lat otrzyma Pan/Pani większą rentę niż ode mnie, mimo że firma pobierze prowizję

Następnie z gazet się dowiadujesz, że opisana firma:

- większą część pieniędzy przeznacza na wykup obligacji wystawionych przez moją firmę (sic!)
- resztą spekuluje na giełdzie


Gratki, stary.
Pieniądze z niepewnych zrobiły się pewne:)
:)

skippy napisał(a):I takie mi się nasuwa pytanie... czytałem sprzeczne opinie, grzebie po ustawach ale nie ogarniam jak na razie, może ktoś wie konkretnie: czy małżonek może odziedziczyć składki drugiego wpłacone do OFE? A dziecko, jeśli oboje rodzice umrą - może?
Stawiam, że nie ale mam nadzieję, że się mylę.

Z tego co pamiętam odziedziczyć składki może najbliższa rodzina (żona, mąż, dzieci) w przypadku jeżeli uprawniony do otrzymania emerytury opuści padołek najpóźniej w 35miesiącu od rozpoczęcia pobierania świadczeń, także z decyzja o zejściu trzeba dobrze trafić aby zmaksymalizować szansę na dostawę dla rodziny szampana pod drzwi w blokowisku

skippy napisał(a):

Darkh napisał(a):

skippy napisał(a):

Darkh napisał(a):...Minimalne odsetki od papierow dluznych...

...Odsetki? Agenda rządowa ZUS gorzej rewaloryzuje niż te odsetki od obligów? Nie sprawdzam, ale szczerze wątpię że mnie spotka zaskoczenie kolosalnych różnic na bieżąco, a prognozy to dziękuję:)

tak skip mysle ze warto zaplacic jakis minimalny % za to zeby pieniadze wciaz byly realne ;)

Wytłumacz mi, jak one są realne skoro zostają w tym samym miejscu?
Czyli zakładasz, że w przypadku niewypłacalności państwa te firmy przybecelują z własnej kieszeni?
OK.
Ja tak nie zakładam:)

w przypadku niewyplacalnosci panstwa to i tak nie bedzie mialo znaczenia, liczy sie to co jest pomiedzy..
jesli zobowiazania panstwa zostana zmienione z obligow w OFE (realnych pieniedzy), na zapis ksiegowy w ZUS nie trudno mi wyobrazic sobie sytuacje ze za 10-15 lat przyjdzie jakis magik i powie: "sory emeryci, panstwa nie stac zeby wam wyplacic wypracowane przez was pieniadze, ktore od was pozyczylismy, zagranica nie chce nam juz kasy dawac a demografi nie da sie oszukac, chcecie zeby wasze dzieci placily wieksze podatki ?"
(juz k... slysze od parti rzadzacej, ze to zadna reforma OFE tylko "reorganizcacja przeplywow pienieznych" ;])

poza tym "przeniesienie srodkow" z OFE do ZUS prawdopodobnie odsunie w czasie i tak nieunikniona reforme finasow publicznych

skippy nie bede wdawal sie z toba polemike na tym poziomie, bierzesz mnie za jakiegos poksa wierzacego w bzdury :)
(nie bronie OFE chce im przeciez kupe kasy zabrac, ale za uja nie wierze w to ze panstwo o mnie zadba;])

Darkh napisał(a):..(nie bronie OFE chce im przeciez kupe kasy zabrac, ale za uja nie wierze w to ze panstwo o mnie zadba;])

ale zadba wyznaczony pośrednik
no może, zobaczymy
osobiście co uważam to już wiesz:)

Spodziewasz się, że OFE przecwani państwo, wcześniej będzie wiedziało o jego klopie i sprytnie upłynni obligi po czym jakoś dziwnie bardzo szybko wypłaci kasie emerytom, przy czym państwo się nie zorientuje w tej operacji?

Nie moge:)

A BTW przed ich wyżej opisanym upłynnieniem, wszelkie "pewne" zapisy w OFE, wiesz co zrobić z nimi mam nadzieję:)
taaa
:)

A w międzyczasie - co to znaczy?
Na czym zarobi?
Na spekulacji, czy na tych obligacjach?

Wszystko OK, tylko q DOBROWOLNIE.
Chcesz - wpłacaj im.
Ja bym nie chciał.
Czemu jest przymus?
Czemu te niby "moje" pieniądze się nie dziedziczą?
OFE je zwraca do SP, czy zostają w koszyku?
(stawiam na #2)

Zauważcie jeden delikatny szczegół.
Nie wiem dlaczego to się pomija (tzn. wiem:)

Otóż indywidualne konta emerytalne mają sens wyłącznie wtedy, gdy są dobrowolne.
Żyjesz długo, konto się kończy - masz problem jeśli dzieci nie pomogą.
Żyjesz krócej - dziedziczą.

Natomiast w ZUS (bismarckowskiej emeryturze państwowej) jest to niemożliwe.
Musieliby oddawać te "nadwyżki" spadkobiercom; a z czego wtedy płacić "longtermowcom"?
Przecież to jasne.
Przepraszam, ale czy w OFE obowiązują w tym prosto opisanym zakresie jakieś inne zasady?

Tak więc system się nie zmieni, nastąpią (już są) tylko walki o prowizję i zapisy księgowe.
Dla świadczeniobiorców nie zmieni się NIC.

Jedyne, co uważam za sensowne i obdarte z kłamstwa to:
- równy podatek emerytalny
- równy zasiłek emerytalny
- resztą każdy rozporządza wg woli, IKE, TFI, lokata, ZUS, OFE, wódka, dziwki, skarpeta.
:)

wojna idzie o prowizję
o nic innego
tak uważam

Ciekawy materiał dla zwolenników teorii, polecam:

skippy napisał(a):I takie mi się nasuwa pytanie... czytałem sprzeczne opinie, grzebie po ustawach ale nie ogarniam jak na razie, może ktoś wie konkretnie: czy małżonek może odziedziczyć składki drugiego wpłacone do OFE? A dziecko, jeśli oboje rodzice umrą - może?
Stawiam, że nie ale mam nadzieję, że się mylę.

Jest to w ustawie o OFE. Środki w trakcie gromadzenia na rachunku w OFE są dziedziczone. Nie ma znaczenia kogo uposażysz - żonę, dziecko, kochankę. Zasady wypłaty tych środków w wyniku dziedziczenia różnią się troszkę w zależności od uposażonego. Inaczej to zostanie wypłacone żonie (50% zostanie przekazane w formie bezgotówkowej na jej rachunek w OFE), inaczej dziecku (przedstawiciel ustawowy będzie musiał wystąpić z wnioskiem, niepełnoletnie dziecko otrzyma te środki w gotówce), ale bezsprzeczne jest dziedziczenie.

Jeżeli nie wskażesz uposażonych - mają zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego, dziedziczenie z mocy ustawy.

Zmiana tej zasady następuję w momencie naliczenia ci emerytury z I i II filara.
I tu już nie pamiętam dokładnie - chyba przez pierwsze 2 lata są dziedziczone a potem dokładnie tak jak I Filarze - NIE są dziedziczone.

Skippy, według obecnego systemu emerytalnego, aby uchować swójzgormadzony majątek i przekazać go rodzinie, musisz jednym słowem pożegnać się ze światem właściwie zaraz po przejściu na emeryturę
Oczywiście co innego się mówiło w 1999 roku.

Zapytałeś, dlaczego aktualne propozycje zmiany w reformie emerytalnej to skok na naszą kasę. A no właśnie również z tego powodu. Okazuje się, że nie jest jasne co z zasadami dziedziczenie tych 5%, które będzie zostawało w ZUS a dotychczas były przekazywane do OFE i były dziedziczone.
Jak to zwykle bywa niejasności w naszym prawie zawsze są i będą.

As13 napisał(a):Zapytałeś, dlaczego aktualne propozycje zmiany w reformie emerytalnej to skok na naszą kasę. A no właśnie również z tego powodu. Okazuje się, że nie jest jasne co z zasadami dziedziczenie tych 5%, które będzie zostawało z ZUS a dotychczas były przekazywane do OFE i były dziedziczone.
Jak to zwykle bywa niejasności w naszym prawie zawsze są i będą.

Witaj As13
Słyszałem z ust Rostowskiego (lub Boniego), iż dziedziczenie miałoby polegać na powiększeniu kapitału zgromadzonego przez osobę uprawnioną właśnie o wysokość dziedziczonej sumy.

skippy napisał(a):I takie mi się nasuwa pytanie... czytałem sprzeczne opinie, grzebie po ustawach ale nie ogarniam jak na razie, może ktoś wie konkretnie: czy małżonek może odziedziczyć składki drugiego wpłacone do OFE? A dziecko, jeśli oboje rodzice umrą - może?
Stawiam, że nie ale mam nadzieję, że się mylę.

jest dziedziczone