Sztuka inwestowania

Dla jadących w gorę, opory godne uwagi 2252-56, oraz 2273-77

Podsumowując sesję wtorkową spójrzmy na wykres ... założenie spełnione w pełni:



w środę możliwe jeszcze ew. naruszenie i ruch w dół powinien się pojawić zgodnie z założeniem głównym , po zrealizowaniu zasięgu korekty.

Natomiast refleksja po lekturze wpisów z ostatnich dni taka oto się nasuwa :

- AT nie działa ( rzucajmy monetą ? )
- psychologia tłumu to podstawa gry - grajmy przeciw większości ( kto i na jakiej podstawie określi większość ... nie wiadomo )
- łapmy górki i dołki , potem będzie łatwiej ( gdzie dołek i górka nie wie NIKT )
- malowanie FAL Elliotta zajęciem na pełen etat ( tu się poprawi , tam dopasuje ... a na koniec dnia i tak do kosza i zaczynamy oznaczać od nowa ? )
- łapiemy S na CDR - 'sport narodowy' , gdzie popadnie - parę złotych się zarobi ( obrót kilkaset szt , LOP powyżej 1k , DEPO większe jak FW a trend wzrostowy trwa na najsilniejszej spółce w w20 - sic! )

Jeśli te "złote myśli" to podstawa do gry to świetlanej przyszłości nie wróżę

AT to jedyna broń tradera/apekulanta - niekoniecznie intra , długoterminowo działa nawet lepiej.
Łapanie górek i dołków to bzdura - nie o to chodzi by mieć max/low , ale by mieć pozycje w miejscu które "coś" znaczy - jeśli mamy S 2226 to nie ma znaczenia że max był 2233 - jeśli ma zarobić to zarobi , a jeśli nie to 2233 nie pomoże
Fale Elliotta to MIT ... nie znam nikogo ( a jestem na rynku od wielu lat ) kto oznaczyłby dany moment online falą której później nie trzeba by weryfikować , po czasie dopasować można wszystko - tylko po co ? Gramy TU i TERAZ. Zresztą temu 'słynnemu' Panu zeszło się raczej w biedzie - jeśli dobrze pamiętam , z kolei niejaki Prechter pewnie do dziś znaczy wzrosty w US jako korektę po kryzysie do 03/2009r.

Oczywiście każdy popełnia błędy/straty - nie ma ludzi nieomylnych , nawet algobotów HFT. Niech każdy w sumieniu własnym zrobi rachunek zysków i strat - pisanie na forach wyłącznie o samych sukcesach dowartościowuje ? Wytykanie błędów innym poprawia samopoczucie ?Nie sądzę ...
Nieomylnych nie było , nie ma i nie będzie na rynku - dotyczy to również mnie.
Proponuję skupić się na wymianie poglądów / wizji / doświadczeń ... może wspólnie czegoś się nauczymy. Wyznaję teorię że człowiek uczy się całe życie - więc nigdy nie jest za późno

pozdrawiam

sniffer

znowu jakieś personalne wysrywy , ja nie będe na te gówniarskie zaczepki odpowiadał .
Topix , kolega aż prosi o bana - niech idzie na bankiera ze swoją Twórczością

Skipper ,cenzurę już przerabialiśmy, czy zostałeś imiennie obrażony, bo ja nie czuję się obrażony ,mam swoje techniki i doświadczenie ,a to o czym pisze Sniffer to widocznie chce oczarować pozostałych inwestorów ,lub po prostu lubi pisać o róznych truizmach ,wolno Mu dopóki imiennie nikogo nie obraża- wszak mamy wolny kraj.

andy napisał(a):Skipper ,cenzurę już przerabialiśmy, czy zostałeś imiennie obrażony, bo ja nie czuję się obrażony ,mam swoje techniki i doświadczenie ,a to o czym pisze Sniffer to widocznie chce oczarować pozostałych inwestorów ,lub po prostu lubi pisać o róznych truizmach ,wolno Mu dopóki imiennie nikogo nie obraża- wszak mamy wolny kraj.

Podstawowa zasada na giełdzie to Kupowanie dołków i sprzedawanie górek . Gdyby to było proste to każdy byłby milionerem. Sprzedawanie dołków i kupowanie górek to prosta droga do bankructwa .
Od roku udowadniam że elliot płaci - tylko trzeba go znać , pierwszy raz się spotykam z taką ignorancją wobec faktów

Snifer - jak nie pasuje ci szorcenie CDR nikt cię do tego nie zmusza. Każdy sam liczy zyski lub straty

- Jeden z najbogatszych inwestrów na świecie Paul Tudor Jones stwierdził że swój sukces zawdziecza teorii elliota. :“I attribute a lot of my own success to the Elliot Wave approach."

Tutaj post topixa z wyznaczeniem fali V - i określeniem szczytu online
http://ifutures.pl/download/file.php?id=16272&mode=view
To że ja nie znam żadnego miliardera który by się dorobił na giełdzie to nie znaczy że takich osób nie ma.

Jeśli twój post sniffer to ma być "wymianą myśli" to ja dziękuje .

Mam przeczucie, że jednak dołków nie pogłębimy przez najbliższe miesiące, w uproszczeniu wariant 1 i 2 na najbliższe tygodnie. Myślę, że najlepiej sobie poradzą KGHM i PKN, a zaraz po nich energetyka i OPL na dokładkę. CDR najgorzej z wig20.

Skipper napisał(a):znowu jakieś personalne wysrywy , ja nie będe na te gówniarskie zaczepki odpowiadał .
Topix , kolega aż prosi o bana - niech idzie na bankiera ze swoją Twórczością

Ale w "Tymkraju" każdy ma prawo do swojej opinii bez względu na to jakie miliony ona płaci :) Nie kopiemy się po kostkach i jest ok.

zdrówka
Topix

To ja robię pass na jakiś czas od forum , pozdrawiam

Skipper napisał(a):znowu jakieś personalne wysrywy , ja nie będe na te gówniarskie zaczepki odpowiadał .
Topix , kolega aż prosi o bana - niech idzie na bankiera ze swoją Twórczością

Sniffer probuje na sile uczyc innych swoich metod choc nie wiadomo jakie ona przynosi wyniki
Pokazuj swoj punkt widzenia ale nie probuj wszystkich nawracac na swoje metody bo tez nie sa idealne( tydzien temy przy poziomie 216x pokazywales na wykresie ze to koniec wzrostow a jestesmy 90 pkt wyzej)
Dla mnie at nie dziala a cdr nalezy szorcic.
Gdyby AT dzialala wszyscy bysmy zarabiali.

Oscylatory wskazują na mocne wykupienie, zatem wymagana korekta, aby je schłodzić i móc iść dalej na północ.
To samo na PKN, PKO, KGHM.
Pierwsze mocniejsze wsparcie 2215, aktualnie powstrzymany spadek na 2218.

Sniffer, ten pogardzany Elliott wyznaczył mi wczoraj zasięg 2235-37-38, było 2236 przypadek?

andy napisał(a):Sniffer, ten pogardzany Elliott wyznaczył mi wczoraj zasięg 2235-37-38, było 2236 przypadek?

andy ,

bardzo się cieszę że tak Ci wyznaczył Elliott , szkoda tylko że nie podałeś rozpiski na forum , można by było zweryfikować - ale chętnie zobaczę.
Ale to przeszłość , pokaż zatem co Elliott przewiduje dalej i zweryfikujemy na bieżąco ... ?

moje założenie póki co w mocy : górek / dołków nie łapię nigdy - w tym przypadku zasięg 2226 uznaję za wystarczający

"
w środę możliwe jeszcze ew. naruszenie i ruch w dół powinien się pojawić zgodnie z założeniem głównym , po zrealizowaniu zasięgu korekty.
"

pozdrawiam

sniffer

andy napisał(a):Sniffer, ten pogardzany Elliott wyznaczył mi wczoraj zasięg 2235-37-38, było 2236 przypadek?

Zastanawia mnie to co powiedział snifer, że Eliot umarł w biedzie a największy spec od eliota Prechter ciągle sie myli. Chcę zaznaczyć, że nie znam się na eliocie, ale skoro to jest prawda co napisał snifer, to jak wytłumaczycie ten fenomen. Fenomen taki, że największe guru od eliota, nie zarabiają eliotem. Ja jestem w życiu praktykiem i byłoby przyjemnie wiedzieć, że jakiś tam mój mentor, którego metodę stosuję dorobił się na tej metodzie. Nie przyjmujcie tego jako ataku, po prostu się pytam. Być, może, że eliot działa jakoś wyrywkowo, albo coś innego, ale w praktyce największe guru nie zarabiają? Jeśli to co napisał snifer o Eliocie i Prechterze jest prawdą.

Na 1 godz bardzo wyraźna świeczkowa formacja objęcia bessy. Gruby chce nam zakomunikować, że teraz spadamy. Tak ja to interpretuję

Sniffer, bardzo się cieszę że tak Ci wyznaczył Elliott , szkoda tylko że nie podałeś rozpiski na forum , można by było zweryfikować - ale chętnie zobaczę.,,-gdybyś uważnie czytał wczorajsze posty to może byś się doczytał.

argentarius napisał(a):
Zastanawia mnie to co powiedział snifer, że Eliot umarł w biedzie a największy spec od eliota Prechter ciągle sie myli. Chcę zaznaczyć, że nie znam się na eliocie, ale skoro to jest prawda co napisał snifer, to jak wytłumaczycie ten fenomen. Fenomen taki, że największe guru od eliota, nie zarabiają eliotem. Ja jestem w życiu praktykiem i byłoby przyjemnie wiedzieć, że jakiś tam mój mentor, którego metodę stosuję dorobił się na tej metodzie. Nie przyjmujcie tego jako ataku, po prostu się pytam. Być, może, że eliot działa jakoś wyrywkowo, albo coś innego, ale w praktyce największe guru nie zarabiają? Jeśli to co napisał snifer o Eliocie i Prechterze jest prawdą.

argentarius

to działa na tej samej zasadzie co szkolenia za grube pieniądze stacjonarne/online - w sieci znajdziesz takich masę , nie zastanawia nikogo że Ci "guru" wolą sprzedawać swoją 'wiedzę' zamiast sami z niej korzystać i kosić grube miliony ?! Pewnie z dobroci serca chcą by zarabiały masy a nie wybrańcy.

Znam kilku techników - w PL/US - którzy słowem nie wspominają o żadnej fali , a rynki wymiatają bez zająknięcia. Oczywiście każdy z nich nie ma 100% skuteczności , ale o tym już była mowa - takich nie ma na świecie. Czysta AT wystarczy , żadne wskaźniki / fale / zniesienia i inne cuda nie były / nie są i nie będą gwarancją sukcesu. Oczywiście są pomocne , ale równie dobrze bez nich patrząc wyłącznie na cenę można poruszać się po rynku ze skutecznością godną podziwu.

pozdrawiam

sniffer

a propo weryfikacji ,może ,powołamy komisję weryfikacyjną ,a najlepiej śledczą?

andy napisał(a):Sniffer, bardzo się cieszę że tak Ci wyznaczył Elliott , szkoda tylko że nie podałeś rozpiski na forum , można by było zweryfikować - ale chętnie zobaczę.,,-gdybyś uważnie czytał wczorajsze posty to może byś się doczytał.

a propo weryfikacji ,może ,powołamy komisję weryfikacyjną ,a najlepiej śledczą?

andy,

czytałem ... ale rozpiski nie widziałem, więc ?
skoro uznajesz Elliotta za poważne narzędzie dlaczego nie chcesz pokazać na co je stać ? Nikt kamieniami rzucać nie będzie (przynajmniej ja) ,nieomylnych nie ma ! Po prostu udowodnij mi że nie mam racji i Elliott działa - TU i TERAZ - nie po czasie. Wówczas podziękuję , przyklasnę ... zmienię zdanie (?)

pozdrawiam

sniffer

Sniffer,mam przed sobą AT-J.Murphy które rozdziały mam stosować a które wyrzucić,więc może jako praktyk podpowiesz mi.

Snifer, ja nie zarabiam pieniędzy na uczeniu innych, a zakresy podalem Ci przed czasem ich dojścia .