Moderatorzy: Morfeusz, topix, gienek, Darkh, olab, bono, skippy, krezus, kolargol
bobass napisał(a):Witam
PL - szulernia na maxa zgadzam się z Lemem ( te 20 i 41 na s )
USA - tam są wybory i republikanie żeby próbować wygrać "muszą" wyciągnąć indexy
pzdr
Lucek napisał(a):A mój quiz jest taki:
ten interwał to jaki?
K2 napisał(a):Witam. Ja napiszę trochę matematycznie (proporcje). Oczywiście to jest mało dokładnie (i duża rozbieżność), ale wychodzą poziomy zbliżone do Waszych. Jeśli porównując spadki z lat 94/95 i 00/01 z obecnymi to proporcjonalnie wychodzą ciekawe poziomy. Jeśli korzystając z tych proporcji to minimum wychodzi mi w sektorze 1380-1500, a koniec spadków z tych proporcji wychodzi na 04-07.2009 przy poziomie 1530-1630 na koniec miesiąca w tym czasie. Czyli możliwy scenariusz taki, że teraz zbliżamy się do końca spadków, później odbicie i powrót do spadków na początku przyszłego roku - podwójne dno z lekkim pogłębieniem i up. To tylko czysto matematycznie... I czysto matematycznie od połowy przyszłego roku powinniśmy mieć... 7 lat tłustych
Patrząc na te dwie hossy (95-00, 01-07) to korekta tej pierwszej odbiła się od poziomu 76,4%, a tej aktualnej... zbliżamy się do tego poziomu (1550-1680), więc niewykluczone, że tym zniesieniem zakończymy i tym razem. Jedno ale... teraz spadamy dynamiczniej. Więc tym dynamizmem możemy zejść głębiej. Ja taki dołek widzę na poziomie 1460 (szczyt z lutego 2002)... To takie moje weekendowe refleksje
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 5 gości