LeM napisał(a):witaj klus,
skoro jesteś to też mam pytanie.
Jak rozróżniasz rząd fal? tj. czym determinujesz, że dana fala jest tego samego stopnia co poprzednie?
Nawiązuję tu do Twojego oznaczenia SP500 gdzie, jak napisałeś, zakończenie b niebieskie i c niebieskie jest ledwo widocznie, podczas gdy a niebieskie było solidnie zarysowane a sama fala b dość długa?
Na oko wygląda na to, że dla Ciebie determinantą jest struktura i czas, podczas gdy w Prechterowskim podejściu czas jest o tyle istotny o ile wpływa na "wielkość" danej fali. Główną uwagę zwracają na strukturę i zasięgi danych fal. Raczej nie spotykam się w ich analizach z "krłowaceniem" fal tego samego stopnia.
Będę wdzięczny za radę
Dosc czesto w falach ABC,abc ta koncowa fala C/c jest niewielkich rozmiarow.
Punkty (%) i czas trwania fal musi byc preferoway, tuz zaraz po tym zmiennosc fal.
Np dla SP500 taka dynamiczna analogiczna do niebieskiej a, jest spadek w 1977-1978 roku, a pozniejsze wzrosty w poblize konca lat 90 to analogiczna niebieska b, gdzie czerowne ABC, to 1932-1965-1974-1977.
Prechter i inni autorzy poszli w kierunku estetyki teorii fall, lecz osobiscie trzymajac sie tego niezbyt szlo opisac fale, bez naciagniecia jakis proporcji, stad zaczelem poszukiwania fal, ktore zgadzaja sie i w propprcjach % i czasowo. Czas pozwla wyeliminowac ruchy, ktore tylko pkt lub % maja zgodnosc z poprzednimi falami, lecz czasowo nie pasuja.
W naszym przykladzie SP500 fut, niebieska a trwa ok 50 min, natomiast niebieska b 4 dni i ok 4 godziny, co daje proporcje 100 h/50 min = 120, czyli blisko proporcji fibonacci rownej 122,96.
Mamy zatem i zgodnosc czasowa czerwonej B=1,618 A i niebieskich b=ok 122,96 a.
A i fale X nie istnieja, kazda struktura da sie opisac odpowiednimi oznaczeniami trojek abc, ABC, czy piatek 1,2,3,4,5/i, ii, iii, iv, v
Ci co wprowadzili oznaczenia X, zostali zmuszeni prez to, ze praktyka nie zgadzala sie z teoria, stad co nie wyjasnione znalazlo ujscie w oznaczeniu X.